Aktualizacja czerwiec 2017 czyli garść ogłoszeń parafialnych. Po pierwsze to przepraszam za tę zbyt długą przerwę, ale byłem naprawdę zajęty. Generalnie początek lata nie przebiegł po mojej myśli. W kwietniu miałem jechać w Beskidy, ale dostałem propozycję, której nie wypadało mi odmówić. Niestety na tym temacie poległ zarówno kwiecień jak i maj więc efekt jest taki, że dopiero teraz jestem w stanie wyjechać w Góry. Naprawdę czekam na ten wyjazd bo mam dla Was bardzo dużo ciekawych dużych testów, ale zanim je opublikuję to chcę jeszcze raz zweryfikować moje odczucia i do tego jest mi potrzebna górska jazda. O głębokiej potrzebie uwolnienia się od zapiaszczonych, zakomarzonych, zatłoczonych nizin nawet nie piszę albowiem jest to jasne jak słońce na bezchmurnym niebie.
O ile z fullem jest naprawdę dobrze to nadal szukam sztywnej ramy. Tak, mamy powtórkę z rozrywki czyli: reach 460 mm lub więcej a do tego koniecznie bez wad konstrukcyjnych i pod przednią przerzutkę. Te trzy kryteria w zupełności wystarczą do tego, że nie jestem w stanie dobrać ramy. Albo nie ma, albo za krótka albo wyłącznie pod napęd 1x. Na szczęście tym razem zmądrzałem i kraj pochodzenia nie ma już dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że 9 na 10 ram jest z Chin (Tajwan to technicznie też Chiny), ale teraz nie przywiązuję już żadnej wagi do tego w którym państwie naklejają etykiety z marką.
Jeszcze w tym tygodniu mam dla Was coś bardzo fajnego czyli sposób na to jak ograniczyć wpływ słońca na rozrost glonów w systemie nawadniającym rowerzystów. Montaż jest prosty, bezinwazyjny i w pełni odwracalny. Koszt? Nie więcej niż 20 zeta ;)
A teraz wracam do odrywania dni z centymetra. Szykujcie się dużo nowych treści jeszcze w czerwcu!
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
Życzę wielu wyjazdów w góry :)!
Dzięki ;)