Campus Vart kurtka rowerowa

Kiedy  wypatrzyłem Campus Vart w sklepie (2009) to od razu pomyślałem o niej jako o kurtce na późną jesień czyli generalnie zimno i mokro. Szkoda mi było Gardy na taką pogodę tym bardziej, że zdecydowanie przyszedł czas na coś grubszego, nazwijmy to solidniejszego.

Po sezonie jesienno-zimowym

Poniższe zdjęcia wykazują przywarę jaskrawego koloru w czasie terenowej jazdy rowerowej :)

Wrażenia z użytkowania

Kurtka sprawdziła się zgodnie z oczekiwaniami. Była ciepła, wystarczająco nieprzewiewna oraz wystarczająco oddychająca a wentylacja pachowa (wspomagana przez kanał na plecach) umożliwia dokładną regulację temperatury wewnątrz. Ani razu się w niej nie zagotowałem. Dwa suwaki pod pachami pozwalają na błyskawiczne wypuszczenie nadmiaru ciepła. Nie wiem czemu to rozwiązanie jest tak mało popularne tym bardziej, że nie koliduje z paskami od plecaka. Bez względu na deklarowane, przez producenta, cudowne właściwości materiału nic nie wentyluje tak dobrze jak dwie duże dziury, których średnicę można zmieniać. Czuje, że robi się zbyt ciepło to otwieram, czuje że robi się za chłodno to zamykam. Proste i skuteczne prawda :) Dodatkowy kanał wentylacyjny na wysokości łopatek jest zawsze „otwarty” a stosując plecak z odpowiednim systemem nośnym nie będziemy do zamykać.

Wady

Zastrzeżenia mam co do kroju. Tutaj muszę zaznaczyć iż, wyjątkowo, kupiłem wersję XL a nie XXL i być może to powoduje iż tył wydaje się zbyt krótki. Nie chodzi mi o to, że kurta jest zbyt obcisła tylko za krótka z tyłu co w połączeniu z plecakiem powoduje jej podwijanie i odsłonięcie okolic korzonków co jest równoznaczne z tym, że gaty potrafią nasiąknąć błotem które tam trafia. To zjawisko zmusiło mnie do wyrobienia odruchu poprawiania ułożenia kurti. Nie jest to problem i po chwili staje się naturalną czynnością, którą przestaje się zauważać no ale… Pod tym względem Garda firmy Mount&Wave jest bez porównania lepsza ponieważ jest dużo dłuższa. Paradoksalnie długość rękawów jest ok…

Zielony oczojebny kolorek jest fajnym pomysłem na drodze, ale w enduro… no cóż… kolor szybko się zmienia :) Rękawy momentalnie zrobiły się czarne od walki z gałęziami i wygląda to uroczo. Rozumiem troskę projektanta o bezpieczeństwo użytkownika, ale wolałbym ciemny kolor. Odblaskowy pasek biegnący przez środek rękawa jest naprawdę miłym dodatkiem i za niego należy się plus.

Niestety kurtka jest ofiarą „klasycznego” wdzianka czyli posiada kieszeń na plecach. Nie raz już pisałem, że po prostu nie znoszę tego badziewia i nie wiem po jaką cholerę się to stosuje skoro normalni ludzi mają plecak bądź pas nerkowy. Zamiast tego winna być kieszeń „napoleońska” na piersi. Nie pogardziłbym nawet jedną kieszenią boczną… bo nie ma żadnej. Kurtka powinna mieć również wzmocnienia na barkach oraz na pasie biodrowym tak aby system nośmy plecaka jej nie zniszczył. Nawet po przecenie na 130 PLN fajnie byłoby aby pożyła choć ze dwa lata. Przetarcie materiału powoduje brak odporności na wodę a nie o to nam chodzi. Być może w nowej wersji (o ile taka ma kiedyś będzie) projektant weźmie pod rozwagę te sugestie i obecne wady zostaną wyeliminowane dzięki czemu dostaniemy do dyspozycji naprawdę dobrą kurtkę, która po przecenie na 130 PLN jest rewelacją na płaszczyźnie cena-jakość.

Vaporex

Vaporex Base jest tym samym materiałem, z którego uszyte są spodnie Campus Ross. Kurtkę kupowałem specjalnie na zimne pory roku i zgodnie z planem sprawdza się w tej roli wyśmienicie. W czasie ciepłego deszczu (czyli lato) zapewne okaże się zbyt ciepła (choć nie można lekceważyć wentylacji pachowej, która jest naprawdę wydajna), ale w zakresie -1*C do 6*C jest idealna. W czasie wyjazdu Beskidy 2009/2010 zakładałem pod nią bluzkę długi rękaw HI TEC oraz na to krótki Hi-mountian Quick Dry i przez ponad 5h na powietrzu nie zmarzłem. Było idealnie – nie za ciepło i bez ryzyka zagotowania się.

Miły jest wysoki kołnierz dobrze chroniący kark. Super sprawa to suwak obszyty materiałem na końcu w taki sposób, że nie można się nim „zaciąć”. Niby nic, ale takie przyszczypanie boli jak cholera i jest wyjątkowo denerwujące. W przypadku kiedy jest naprawdę wietrzenie to ściągacz umieszczony z tyłu kołnierza pozwala go idealnie dopasować do karku. Kolejna mała acz bardzo przydatna rzecz.

Podsumowanie

Jeżeli potrzebujesz kurtki na jesień/zimę i cierpliwie poczekasz na przecenę to Campus Vart jest jak najbardziej ok. Za normalną cenę ok 240 PLN zapewne bym jej nie kupił.

Niestety w kolekcji na rok 2011, kurtki nie ma :( Nie wiem czemu Campus się z niej wycofał i uważam, że zrobili źle. Wystarczyło nanieść trochę poprawek i byłoby naprawdę dobrze. Ich decyzja. Miejmy nadzieję, że Wielki Duch sprawi, że się opamiętają i kolekcja rowerowa będzie się stale rozrastać a nie kurczyć.

Jakość materiału
Jakość wykonania
Oddychalność
Woda/błoto odporność
Krój
Współczynnik czadu
Cena
Average

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.

Avatar photo

Autor: 

Twórca i założyciel Endurorider.pl Bezkompromisowy wielbiciel grubych opon i prawdziwej górskiej jazdy.

Podziel się swoją opinią