Jak zabezpieczyć rurkę od bukłaka przed glonami

Co będziemy robić?

Jak zabezpieczyć rurkę od bukłaka przed glonami czyli mój patent na ograniczenie flory. Bukłak to super sprawa ponieważ daje nam dostęp do dużej ilości płynów w każdej sytuacji. Rozwiązanie znane od lat i praktycznie bezobsługowe choć nie pozbawione pewnych słabych punktów. Bez wątpienia jednym z nich jest rurka wystawiona na ekspozycję promieni słonecznych. Nie trzeba kolejnego Einsteina żeby wiedzieć iż połączenie promieni słonecznych+H2O = życie. A konkretnie to glony w rurce. Prawidłowość jest prosta: im gorsza jakość materiałów tym większe połacie flory w środku.

Przed modernizacją

Do tej pory ratowałem się ocieplaczem rurki od https://www.endurorider.pl/deuter-thermo-bag-3l-torba-termiczna-buklak/ Rozwiązanie sprawdza się lepiej niż nic, ale jeżdżenie w środku upalnego lata z zimową izolacją było trochę dziwne.

Cały czas myślałem o czymś innym. Chodziło mi o proste, nie inwazyjne rozwiązanie które będzie równie łatwo założyć jak i usunąć. W międzyczasie przerabiałem różne opcje owijania i nic z tego nie wyszło.

Aż w końcu!

A potem znalazłem coś co spełniało wszystkie moje kryteria. Jest to peszel/plecionka stosowana w przemyśle do zabezpieczania wiązek przewodów łącznie z tymi w komorze silnika.

Kupuje się to na metry i w zależności od średnicy cena waha się od 1,80 PLN do 10,00 PLN za metr. Plecionka jest wykonana z poliestru, zakres pracy to -50*C do +150*C a grubość ścianki to 0,25 mm. Najlepiej ciąć ją ostrymi nożyczkami.

W przypadku Ospreya średnica zewnętrzna rurki to niecałe 9,5 mm więc zdecydowałem się na peszel o średnicy 5 mm, który maksymalnie rozciąga się do 10 mm. Przy takim zestawieniu założenie jest bardzo łatwe. Zapewne kiedyś kupię na próbę odrobinę mniejszą średnicę, ale wtedy aplikacja może być znacznie bardziej upierdliwa.

Do zabezpieczenia końcówek użyjemy taśmy izolacyjnej parcianej/materiałowej firmy Tesa.

Uwaga: taśma ma BARDZO mocny klej!

Aplikacja jest po prostu banalna. Jako przykład posłuży nam https://www.endurorider.pl/osprey-hydraulics-lt/

Zaczynamy od wyjęcia szybkozłączki (wszystko jedno z której strony) Następnie zaczynamy nasuwać plecionkę na rurkę.

Najlepszą metodą jest popychanie od tyłu i kiedy zaczyna się robić garb ciągniemy plecionkę do przodu.

Całość zajmuje może 3 minuty. Na koniec pozostaje nam przycięcie plecionki i zabezpieczenie przed samoczynnym rozwijaniem.

Ostrymi nożyczkami przycinamy wszystkie wystające nitki a następnie MAŁĄ ilością taśmy owijamy końcówki.

 

Oto efekt końcowy naszej przeróbki.

Plecionka drastycznie ogranicza dostęp światła do rurki więc glony rozwijają się wolniej. Jednocześnie patrząc pod światło widać rurkę więc można kontrolować sytuacje i interweniować zanim jedynym rozwiązaniem będzie konieczność wymiany na nową. Dla osób, które chcą mieć 100% pewność, że żadne promienie słoneczne nie dostaną się do rurki można owinąć peszel taśmą na całej długości raz przy razie, ale nie jestem do końca przekonany że gra jest warta świeczki.

Jeżeli rurka zarosła a nie masz nowej na wymianę to spróbuj tego: https://www.endurorider.pl/zestaw-czyszczenia-buklaka/

Efekty

I to by było na tyle. Nie oszukujmy się: całość wygląda czadowo co jest bardzo miłym dodatkiem do funkcjonalności ;)

Taśmę jak i peszel kupowałem lokalnie w Warszawie, ale sklep sprzedaje na alleprowizji. Hasła do wyszukiwania: Plecionka peszel oplot 5mm do przewodu max 10mm2 oraz TESA Taśma Izolacyjna Parciana Materiałowa 75353

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.

Avatar photo

Autor: 

Twórca i założyciel Endurorider.pl Bezkompromisowy wielbiciel grubych opon i prawdziwej górskiej jazdy.

Powiązane wpisy

32 komentarzy do “Jak zabezpieczyć rurkę od bukłaka przed glonami”

  1. fikthor

    Polecam rozejrzeć się za systemami hydracyjnymi wojskowymi – czy to komplety, czy same bukłaki. W większości przypadków tego typu rozwiązania mają już zaimplementowane przez wojskowe normy – dla przykładu (nie jest to reklama sklepu) kupiłem coś takiego za kilkadziesiąt złotych (IMHO deklasuje wszystkie cywilne wersje zbliżone cenowo) https://armyworld.pl/pol_pl_Wklad-Do-Systemu-Hydracyjnego-2-5l-Texar-Olive-34-CBK-AC-19046_1.jpg

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Jedna uwaga: bukłak z korkiem zamiast zamka na górze jest BEZNADZIEJNY! Nie da się, po prostu NIE DA SIĘ go całkowicie osuszyć i dlatego przestałem takich używać. Cała reszta to prawda ;)

  2. Toy

    Odkopuję ;)

    Dla potomnych – w sklepach DIY można w końcu zakupić rurki PVC z atestem do żywności. Zauważyłem, że pomimo dbania o bukłak to tylko rurka łapie kolorystykę płynów i jest najbardziej podatna na rozwój nowego życia. Ze starego bukłka Source posiadałem sprawny gryzak i szybkozłączkę, ale rurka z błekitnego zrobiła się żółto-brązowa, więc szybki risercz i okazuje się, że w sklepach DIY można kupić rurki PVC z atestem do żywności. Akurat w Castoramie mieli rurkę o identycznym rozmiarze jaki jest w systemie Source (7x10mm), zakupiłem więc 3 metry na zapas i myślę, że styknie mi na dłuższy czas ;)

    A co do samego kombinowania z osłoną na rurkę – również zakupiłem taki oplot poliestrowy do kabli, ale po założeniu stwierdziłem, że zabawa ta wg mnie nie jest sensowna przy cenie nowej rurki z leroja lub casto, gdyż taki oplot zwyczajnie prześwituje. Mam porównanie do oryginalnej rurki z nowego bukłaka Source i tamten splot faktycznie powinien chronić przed UV jak zapewnia producent, gdyż samej rurki przez niego nie widać. Abstrahując od powyższego – nawet oryginalne rozwiązanie do mnie nie przemawia, chociaż wygląda zacnie, to wolę widzieć co piję :D

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Zabiłeś rurkę w Source! :) Mi się nie do końca udało ;] Wydaje mi się, że pisałem wcześniej o rurkach z OBI :P

      Osłona na rurkę chroni również przed nagrzewaniem więc ja cały czas używam tego patentu. Co do czystości/trwałości to polecam czyszczenie za pomocą tabletek do protez z Rossmana lub https://www.endurorider.pl/zestaw-czyszczenia-buklaka/ jak jest już naprawdę bardzo źle :) Nie chcę Cię martwić, ale nowe rurki też zarosną a im więcej wystawione na słońce tym szybciej. Owszem tam jest napisane, że UV ok, ale według mnie to się tyczy stabilności (trwałości) materiału wystawionego na promienie słoneczne a nie odporności na zarastanie.

      Tak czy siak nowa rurka z marketu to drugie życie dla bukłaka ;)

  3. Konrad

    Dodatkowo warto wspomnieć, że sourece ma w ofercie rurkę zabezpieczoną fabrycznie przed UV czyli Weave Covered Tube.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Ja miałem wersję i bez, ale zawsze mnie zastanawiało czy ta osłona jest łatwo/w ogóle demontowalna. Bo moja jest :>

  4. Konrad

    Nie, popękał. Mam bukłak source, po włożeniu do zamrażarki nie twardnieje na kamień.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Muszę to sprawdzić :)

  5. Konrad

    Myjesz, wycierasz do sucha, ale bez przesady, ładujesz do zamrażarki i zapominasz. W minusowej temperaturze nic się nie „rozwinie”. Sprawdza się dobrze zwłaszcza przy dłuższym przechowywaniu.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Materiał Ci nie popękał nigdzie?

  6. Konrad

    Tą plecionkę najlepiej ciąć rozgrzanym nożem, wtedy końcówki trochę się sklejają.
    Do czyszczenia rurki używam linki od przerzutki z założonym na koniec kawałkiem gąbki.
    Kiedy bukłaka nie używam, leży razem z rurką w zamrażarce.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Bukłak Ci nie przemarz? W życiu nie pomyślałem o takim rozwiązaniu, ale jak mówią: wszystko jest bardzo proste tylko trzeba na to wpaść :)

    2. Duda P.

      Ja też nawet nie pomyślałem o tym, by to po prostu wsadzić do zamrażarki… Dzięki!

  7. Marcin

    Ale skoro Ty widzisz wnętrze rurki „pod słońce” to oznacza, że słońce także widzi rurkę :-).
    Jeżdżę od lat z camelbakiem i ani razu nie widziałem glonów. Pleśń owszem nie raz miałem, ale ona nie ma nic wspólnego ze słońcem. Mało tego… słońce jest używane do oczyszczania wody z bakterii. Więc jest zupełnie odwrotnie niż piszesz…
    (pierwszy z brzegu link: http://www.ekologia.pl/styl-zycia/ciekawostki/uzdatnianie-wody-sloncem,7149.html)

    Moja rada: umyć worek i wystawić go na słońce aby się dobrze wysuszył….

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Właśnie dlatego napisałem o ograniczeniu rozwoju glonów a nie eliminacji zjawiska :)

      Link pierwszy z brzegu przemawia do mnie dokładnie tak jak go określiłeś. Nie pisałem publikacji na ten temat a może powinienem popełnić jakąś rozprawę o „zbawiennym” wpływie promieni słonecznych na rozwój roślinności w butelkach, dzbankach czy też innych bardzo mały zbiornikach wodnych.

      Nieco martwi mnie, że napisałem o ograniczeniu wpływu słońca na rozwój flory w rurce czyli miejscu, które jest najbardziej i najdłużej narażone na opisywany problem a wszyscy maniakalnie uczepili się samego bukłaka, ale wygląda, że nic na to nie poradzę.

      1. Tomek

        Fajny pomysł, alternatywa tego, co producenci sprzedają
        Od dłuższego czasu używam bukłaka z decathonu, posiada niebieską rurkę. Jeszcze nie miałem problemu z niechcianą zawartością rurki lub zbiornika.
        Może kwestia właśnie koloru, który odcina z promieni światła pasmo ułatwiające rozwój glonów?

        1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

          To na pewno pomaga, ale z czasem zapewne coś Ci się w końcu zalęgnie ;) Im lepsza jakość rurki tym później jest problem ;)

          1. Tomek

            To prawda. Z doświadczenia z poidełkami dla zwierząt wiem, że to tylko kwestia czasu. Ale jak już się pojawi to w zasadzie niemożliwe jest pozbycie się dziadostwa.

            1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

              Niestety jest dokładnie tak jak piszesz ;( Rurka to pół biedy, ale jak ustnik zarośnie to w grę wchodzi wyłącznie wymiana na nowy.

              1. Pirx

                Dlatego najlepsze są ustniki i zawory Camelbak, bo są maksymalnie proste konstrukcyjnie. Miałem dwie wersje Source i jakiś zamiennik Decathlon, wszystkie oparte na jakichś sprężynkach, tłoczkach, o-ringach czy innych zaworkach – do kitu, szybko się robią nieszczelne, czyszczenie niepotrzebnie skomplikowane.

                1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

                  Moje firmowe ustniki nigdy się nie rozszczelniły a jeżeli zarosły glonem to tylko z mojej winy. Suszenie rurki to nic w porównaniu z suszeniem bukłaka, którego nie da się otworzyć na oścież.

  8. Piotr

    A nie lepiej użyć rurki termokurczliwej?

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Za mało elastyczna i wygląda kiepsko ;)

  9. B

    Mam tani bukłak z Decathlona jeszcze z tych co sie zamyka nakrętką. Mieszkam w kraju w którym słońca nie brakuje, można nawet powiedzieć, że jest go za dużo. Jedyne co robię to po każdej jeździe go opróżniam i suszę na wieszaku. Tylko raz coś się w nim zalęgło bo zupełnie o nim zapomniałem przez kilka miesięcy niejeżdzenia, ale to bardziej była pleśń niż glony, albo jakaś ich mieszanka. Sposób był prosty: zalałem go octem, odstawiłem na godzinę, przeczyściłem wężyk szczotką, przepłukałem kilkakrotnie wodą i zawiesiłem do wyschnięcia. Po problemie. Nie polecam naciągania rękawów na wężyk. Nie będziesz widział co się pod nim dzieje. Dlatego wszelkiego rodzaju pojemniki na wodę są przezroczyste.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Nie wszystkie są przeźroczyste, wystarczy spojrzeć na firme Source gdzie rurka jest niebieska. Tak jak pisałem wcześniej: osłony podobne do mojej są stosowane przez producentów fabrycznie żeby ludzie nie widzieli co się dzieje pod spodem. To co ja zastosowałem jest łatwo demontowalne więc jeżeli pod spodem będzie zielono to wynika to wyłącznie z lenistwa użytkownika.

      Napiszę po raz drugi: pod słońce przez plecionkę widać jak rurka wygląda w środku więc jeżeli pod spodem będzie zielono to wynika to wyłącznie z lenistwa użytkownika.

      1. B

        Mój bukłak też jest w niebieskim kolorze, i jest przezroczysty lub jak wolisz półprzezroczysty :) a rękaw izolujacy termicznie to super sprawa.

        1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

          Zapewne Source :)

    2. Krzysiek

      też kiedyś kupiłem w dekatlonie bukłak i był to mój pierwszy i ostatni raz kiedy coś takiego posiadałem. Przy osprzęcie rowerowym, dodatkach cena nie powinna przyświecać innych elementów. Nie jestem jakiś „brudasem” ale ten model zaczął dość szybko dziwnie wyglądac

      1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

        Nie do końca rozumiem co masz na myśli: czy nie kupisz więcej bukłaka w ogóle czy bukłaka z Decathlonu? :)

  10. meteor

    Szacun że chce ci się tak modzić, ale wydaje mi się że to przerost formy nad treścią bo w takim wypadku ciężko skontrolować stan przewodu, nawet oszacować czy w środku nie została wilgoć po czyszczeniu. Ja tam dbam o swój bukłak, przede wszystkim dobrze go susze i nie mam żadnych problemów, a jak by się pojawiły to chyba o nową rurkę nie jest tak trudno.

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Przez plecionkę widać środek rurki pod słońce więc jeżeli coś się zalęgnie to wiadomo, że trzeba interweniować. Z ciekawości: jak suszysz rurkę? Zdejmujesz końcówki i przedmuchujesz ją? Nic innego nie przychodzi mi do głowy żeby ona była naprawdę sucha po użyciu.

      Higiena bukłaka jest absolutnym priorytetem, ale skoro za parę złotych można przedłużyć żywotność rurki to czemu nie. Rozwiązania podobne do mojego stosują producenci, ale nie wiem jak z demontażem. Z kupnem rurki nie ma problemu o ile akurat jesteś w miejscu gdzie można dostać wersję spożywczą do kontaktu z żywnością. Kiedyś użyłem rurki sprzedawanej jako przewód paliwowy to był BŁĄD :)

      1. Pirx

        Rurkę suszy się na dwa sposoby:
        – jak tu ktoś pisał – przeciągnięcie kawałeczka gąbki przez środek,
        – odpięcie od zbiornika i „odwirowanie” – trzymamy za jeden koniec i szybko kręcimy, a woda wylatuje z pomocą siły odśrodkowej, potem zmiana i kręcimy z drugiego końca. Reszta wyschnie sama bez trudu.

Podziel się swoją opinią