RockShox Pike SL

RockShox Pike SL

Kiedy tylko zobaczyłem pierwsze zdjęcia i opisy RockShox Pike SL to zrozumiałem że stało się coś niesamowitego… ktoś zrobił widelec właśnie dla mnie! Całe założenie pike’a spełniało WSZYSTKIE moje zachcianki i kryteria. Żadnych, ale to żadnych ale… po prostu bajka.

Skąd go wziąłem?

Oczywiście kupno widelca od haruckiego (dystrybutor na PL) w ogóle nie wchodziło w grę. „Cena z d**y” to najdelikatniejsze określenie jakie przychodzi mi na myśl. Na szczęście firma kross wypuściła wtedy serię rowerów Sign Fr właśnie z pike’ami i to z rozbiórek tych rowerów powstała fala powodziowa, która zalała alleprowizję. Mój widelec również pochodzi z takiego roweru.

Kupiłem Pike SL, który od sezonu 2006 funkcjonuje pod nazwą 409. Pomimo różnych głupot wypisywanych na forach widelce OEM (przeznaczone do montażu przez producenta rowerów w montowni) nie są słabsze ani wykonane z gorszych materiałów. Jest to wierutna bzdura. OEMy różnią się specyfikacją dostosowaną do wymogów danego producenta. Pike SL był dokładnie tym samym widelcem, który można było kupić w sklepie.

Specyfikacja

Pike SL 2005:
-sprężyna stalowa
-Tłumienie Motion Control
-regulowany floodgate (można ustawić wartość uderzenia, które uaktywnia widelec w czasie kiedy jest włączona blokada skoku)
-manetka poploc
-oś 20 mm z system mocowania maxxle
-U-turn

-skok 90-140mm

Pike był przełomem ponieważ oferował zakres skoku od 90 do 140mm, pełną regulację tłumienia kompresji oraz powrotu a to wszystko okraszone osią 20mm, która zagwarantowała bardzo wysoką sztywność. Dzięki mocowaniu maxxle nie potrzeba żadnych narzędzi do jej demontażu.

Ponadto bardzo dobrze napisane instrukcje oraz łatwość regulacji umożliwiały błyskawiczne dostrojenie widelca do własnych preferencji. Jednak najlepsze jest to, że serwis widelca we własnym zakresie nie nastręcza absolutnie żadnych problemów! Widelec jest bardzo, ale to bardzo prosty i w przeciwieństwie do produktów marcoka nie trzeba mieć doktoratu żeby się za to brać ani specjalnych kluczy do FOXa (do sezonu 2008 bodajże) Tutaj dochodzimy do kolejnego punktu, który potęguje mój zachwyt na pikeiem: bardzo duża prostota konstrukcji połączona z wyjątkową efektywnością działania całości, jak dla mnie ideał.

Z przeczy, które budzą kontrowersje to fakt, że nie można regulować ugięcia wstępnego (twardości). Jakiekolwiek zmiany w tej kwestii są dokonywane poprzez zmianę sprężyny na twardszą/bardziej miękką co kosztuje około 200 PLN i trzeba się zgłosić do dystrybutora na PL.

 

Mój widelec będzie miał w tej chwili 4 lata za sobą. Nie wykazuje żadnych oznak zużycia poza uszczelkami kurzowymi, które po prostu są elementem eksploatacyjnym. Oczywiście plastikowe pokrętło od U-turna popękało promieniście ale to norma – obecnie jest zastąpione wersją metalową. Nie ma żadnych luzów, wycieków ani innych znaków, że jego życie dobiega końca. Jakość pracy jest nadal świetna. Tłumik Motion Control działa wyśmienicie i kręcenie regulacjami jest od razu odczuwalne w pracy widelca.

Od kiedy mam pike’a stałem się fanem rockshoxa. Polecam każdemu wyroby tej firmy, ale wyłącznie modele wyposażone w tłumik Motion Control.

Uwaga: 5 gwiazdek za cenę dotyczy kupna widelca nie z oficjalnej dystrybucji!

Jakość wykonania
Sztywność (widelce)
Ilość regulacji
Wydajność tłumienia
Skok
Łatwość ustawienia
Łatwość serwisowania
Współczynnik czadu
Cena
Average

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.

Avatar photo

Autor: 

Twórca i założyciel Endurorider.pl Bezkompromisowy wielbiciel grubych opon i prawdziwej górskiej jazdy.

Powiązane wpisy

3 komentarzy do “RockShox Pike SL”

  1. […] skończywszy. Nie odczuwam wpływu pedałowania i hamowania na zawieszenie. Rama zestawiona z pike’em jeździ bardzo fajnie i nawet bez używania U-turna umożliwia podjeżdżanie. Geometria […]

  2. […] Do tej pory miałem dwa razy kontakt z olejami do zawieszeń FL’a. Po raz pierwszy kiedy w znanym warszawskim serwisie Plus zalano dużo za rzadkim olejem FL moją https://www.endurorider.pl/rst-delta-tl/ dzięki czemu praktycznie straciła tłumienie. Drugi raz w https://www.endurorider.pl/rockshox-pike-sl/ […]

  3. […] nim https://www.endurorider.pl/rockshox-pike-sl/  i widelec zaczął pracować tak jak by chciał a nie mógł – niby działał, ale […]

Podziel się swoją opinią