Wellgo SPD DH – moje pierwsze pedały spd. Od razu kupiłem model DH z dużą platformą. Na wellgo natłukłem tysiące kilometrów w każdych warunkach, o każdej porze roku. Pierwsze zapchania błotem i gleby z powodu braku umiejętności wypinania się – och, aż się łezka w oku kręci :)
Te pedały były w 1999 roku dobra alternatywą dla Shimano. Nie pamiętam dokładnie ile, ale były tańsze i to sporo. Posiadają regulację wypięcia i to by było na tyle.
Tak naprawdę to pedały nie zawiodły mnie nigdy, owszem potrafiły się zapchać no ale taki ich urok i ciężko coś poradzić na wady tej konstrukcji. Regulacja siły potrzebnej do wypięcia działała dobrze i można było poczuć różnicę po tym jak się pokręciło śrubkami.
Ich żywot zakończył się definitywnie w chwili kiedy wymiana bloków nie pomogła i nadal miałem niekontrolowane wypięcia. Jest to bardzo niebezpieczne i można sobie krzywdę zrobić. Wellgo mają w tej chwili masakryczne luzy, klatka jest wyślizgana do gołego alu i całość wygląda jak złom czyli spełnione są wszystkie warunku konieczne do uznania sprzętu za eksploatowany zgodnie z ideą Enduro MTB.
Jakość materiału
Jakość wykonania
Odporność na błoto
Trwałość
Współczynnik czadu
Cena
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.