Uciekłem z Warszawy. W BESKIDY! Tak, nie żartuję! W końcu doczekałem tego dnia.
Moi drodzy, słowem wyjaśnienia: plan na wyprowadzkę z miasta pojawił się w mojej głowie wiele wiele lat temu, ale dopiero teraz byłem w stanie go zrealizować. Od początku wiedziałem, że to będą Beskidy i to bardzo konkretne miejsce. Kiedy po raz pierwszy napisałem o tym na stronie to do głowy mi nie przyszło, że to będzie tyle trwać…
Dlaczego tak późno?
Miałem zamiar to zrobić znacznie wcześniej, ale pandemia i wszystko co za tym poszło doprowadziło do kolosalnego opóźnienia w realizacji. Koniec końców wyjdę na tym lepiej niż gdybym na siłę to robił w środku covida, ale ostatnie 4 lata uważam, za absolutnie najgorsze w tym życiu. Nigdy, ale to nigdy nie przeżyłem tak masakrycznego i długotrwałego okresu. W tej chwili zażywam wiejskiej terapii uspakajającej i staram się wyciszyć po tej 4 letniej traumie. Liczę na to, że stężenie mojej qrwicy spadnie do takiego poziomu, że odejdzie mi żądza masowego mordu na rzecz, w pełni akceptowalnego, mordu indywidualnego.
Domek
Na czas mojej budowy zbunkrowałem się w domku z lat 70 tych. Klimat wiejski-czarodziejski 100% :D
Tak naprawdę to jestem bardzo zadowolony bo dom jest w pełni sprawny technicznie a to co trzeba poprawić to detale więc naprawdę jest super. Kiedyś budowało się inaczej i coś w tym jest bo w kilku miejscach strop jest tak niski, że miałem kolizję taką, że aż echo poszło. Teraz już wiem gdzie mam się schylać :D
A co ważniejsze jest również…
GARAŻ!
Bez garażu nie ma życia! Jak widać na zdjęciu poniżej, właściciel to wytrawny kolekcjoner gadżetów :D W chałupie są do wyrzucenia 2 lodówki, pralka, mikrofala etc. W mieście nie ma z tym problemu, ale tutaj muszę pogadać z sąsiadami żeby wrzucić to na przyczepkę i wywieźć do PSZOKa. A, że sprzęt ma naście albo dziesiąt lat to waży tyle, że strach o tym myśleć :)
A tak wygląda garaż w tej chwili, ale jeszcze nie dosprzątany do końca.
W ciągu góra dwóch tygodni zamierzam doprowadzić go do satysfakcjonującego dla mnie stanu. Dokładam oświetlenie ledowe oraz zapewne opitolę ściany na biało czyli zastosuję sprawdzone metody z poprzedniej lokalizacji. Koszt znikomy a różnica będzie KOLOSALNA :)
To co jest naprawdę zajebiste to fakt, że mogę zejść do garażu bez konieczności wychodzenia z domu! Po drodze mam jeszcze kotłownię oraz pomieszczenie na drewno czyli rowerownię :D Wszystko w jednym miejscu… wzruszenie odbiera mi mowę *_*
Jedyne rozczarowanie to kanałek dla pigmejów o głębokości z 70 cm max więc dla mnie absolutnie bezużyteczny :(
Mój sąsiad jeździ klasycznym Ciapsonem (Ursus C 360) w wersji 4 cylindrowej :)
Co dalej z tematami rowerowymi?
Jak tylko się urządzę to zamierzam nadrobić wszelkie zaległości. Wielokrotnie Was przepraszałem za opóźnienia, ale dopiero teraz mogłem Wam wyjaśnić skąd one się wzięły. Endurorider.pl jeszcze Was zadziwi :)
1,5
Aktualnie jestem w fazie przejściowej stąd to 1,5. Mój dom to będzie pełne 2.0, ale na to jeszcze muszę poczekać ok 2 lat i będzie tak jak zawsze chciałem :)
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
No cóż jeśli to są tereny, o których kazałeś mi lata temu milczeć to może uda się razem coś pokręcić po górach? ;) Pozdrawiam i gratuluje!
Jasne, że tak 2x :) Tylko muszę się skończyć ogarniać bo proces jeszcze trwa ;(
Super i nawet nie pisz prosze „przepraszam”, bo przeciez oczywiste, ze Twoje plany sobie, a zycie sobie. Bardzo sie ciesze, ze Ty sie cieszysz (obecnie) i zycze dalszego pozytywnego rozwoju akcji :-). Powodzenia!
Dziękuję :) Wiesz, od początku strony starałem się aby aktualizacje były regularne a ostatnio było z tym bardzo słabo więc przeprosimy się należą :)
Trzymam kciuki żeby już żadnych opóźnień nie było, no i powodzenia z budową hacjendy!
Dziękuję, choć po ostatnich 4 latach powinienem napisać „nie dziękuję” bo przez te wszystkie krzywe akcji normalnie się ze mnie zrobił zaboboniarz dyplomowany o_0
Gratulacje!!!
Dziękuję :)
Hej,
Gratuluję! Jakiś czas temu zastanawiałem się, czy już się przeprowadziłeś, czy jeszcze nie. Teraz nawet 30 minutowy wypad będzie miał inną jakość.
Powodzenia!
Dziękuję :) Chciałem to zrobić dużo wcześniej, ale rzeczywistość mnie tak obiła jak nigdy wcześniej :/ Teraz już czuję, że będzie ok :) 30 minut w Beskidach to nie ma żadnego porównania do całego dnia na płaskim :>
Powodzenia :) własna manelarnia ( garaż kanciapa piwnica) to w dzisiejszych czasach dla wielu nieosiągalne marzenie… jak kupowałem w wtórnym mieszkanie w komplecie miałem piwnice komórke z strychem w wolnostojacym budyneczku – stare budownictow miało takie luksusy…
jak to było? : ” powoli do przodu małymi krokami wszystko co robimy to robimy sami…”
Dziękuję :) Własne miejsce w mieście to jest luksus! Po ostatnich 4 latach nie boję się już niczego i na pewno będę parł małymi kroczkami do przodu :)
Gratuluję, najważniejsze, że jesteś zadowolony. Ale stracisz jedną rzecz, przygotowania do wyjazdu w góry, bo wyjdziesz z domu i …. góry. Teraz będą przygotowania do wyjazdu do cywilizacji 😀
Dzięki :) Zasięg mam, kurier dojeżdża bez problemu a cywilizacji mi starczy do końca następnego życia :D