Casco Viper czyli kask z dopinaną szczęką, która chroni twarz w czasie gleby. Po, bodajże, piątym kasku przyszedł czas na coś nowego. Od kiedy tylko zobaczyłem po raz pierwszy Giro Switchblade’a było jasne, że chcę go mieć. Niestety kiedy byłem w stanie go kupić okazało się, że jest niedostępny. Alternatywą był Met Parachute, ale ten kask w ogóle nie wzbudzał mojego zaufania. W międzyczasie ukazał się artykuł na stronie bikeborad.pl z opisem Vipera oraz informacją, że taki kask zalega w jednym ze sklepów we Wrocławiu.
Kupowanie na odległość
Zasięgnąwszy opinii o „Ignaszewski MTB” zadzwoniłem do nich i zapytałem czy mogę kupić, przymierzyć i oddać jeżeli mi nie będzie pasował na baniak – miły pan zgodził się bez problemu. Jeżeli ktoś ma ochotę poczytać o tym modelu to odsyłam na stronę producenta http://www.casco-helme.de/ Niestety oferta graficzna dla tych kasków jest porażająco obrzydliwa na sezon 2011. Hełm jest super, ale grafików mają beznadziejnych.
Pasowanie i koszty
Kask pasuje mi idealnie na głowę co samo w sobie jest ewenementem a do tego odpowiada mi kolorystycznie. Kupiłem go w rewelacyjnej cenie za około połowę wartości rynkowej. Niestety oficjalna cena vipera jest MAŁO atrakcyjna :(
Budowa
Tak więc za co płacimy w tym przypadku? Za możliwość dopięcia szczęki oraz subiektywne poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli ktokolwiek miał kiedyś szeroko pojęty uraz twarzy to zdaje sobie sprawę jak cholernie bolesna i uciążliwa jest taka kontuzja. Naturalną koleją rzeczy jest szukanie czegoś co zapewni lepszą ochronę, ale jednocześnie nie będzie tak uciążliwe jak klasyczny full-face. Kiedyś było wspomniane już Giro Switchblade, a teraz jest w zasadzie tylko Met, którego szczęka przypomina bardziej kawałek aparatu korekcyjnego na zęby niż element mający nas chronić w razie wypadku, zatem Viper nasuwa się jako jedyna możliwość. Największy problem to cena, która wedle producenta wynosi 100 E a na alledrogo można kupić za ~ 560 PLN (stan na 03/2009) Nie jest to tanio, ale moim zdaniem warto.
Wrażenia z użytkowania
Viper jest moim jedynym kaskiem i używam go nieprzerwanie od 2006 roku. W tym czasie miałem parę gleb, ale nie na tyle poważnych żeby kask poległ. Bardzo przyzwyczaiłem się do ochrony szczęki i najbardziej ja lubię za to, że w czasie jazdy w gęstwinie nie jestem biczowany gałęziami po twarzy. Poza tym, szczęka znacznie poprawia komfort jazdy w górach późną jesienią kiedy bywa naprawdę zimno. Wpięcie i odpięcie szczęki to chwila – jest to absolutnie genialne rozwiązanie ponieważ nie trzeba zdejmować kasku. Ja wożę szczękę przytroczoną do plecaka tak żeby była dostępna w każdej chwili. System mocowania vipera do głowy jest prosty i bardzo efektywny. Kask opiera się na wewnętrznej siatce, która dostosowuje się do owalu głowy a drugą regulacją dopasowujemy go do obwodu głowy. Casco jest stabilny i bardzo dobrze trzyma się makówki.
Kask jest względnie dobrze wentylowany. Po dopięciu szczęki bywa ciepło, ale coś za coś. Warto zwrócić uwagę na ciekawostkę: z zapiętą szczęką nie jestem w stanie zdjąć kasku a mój znajomy robi to bez problemu tak więc możliwość zdjęcia całości zależy od budowy twarzy :) Wszystkie elementy dają się wyjąć do prania, sam materiał jest bardzo dobry i zaczął śmierdzieć to naprawdę trzeba zaniedbać kask. Daszek nie ogranicza pola widzenia. W razie uszkodzenia szczęki, producent zapewnia możliwość jej dokupienia, ale przy obecnej cenie Euro nie wiem czy nie lepiej kupić całego kasku.
Bardzo ważną informacją jest to, że Viper MX jest nadal produkowany dzięki czemu można kupić gąbki oraz cały system nośny kasku. Sprawdzałem :) Bardzo często jest tak, że skorupa jest ok, ale cały środek nadaje się wymiany i kończy się to koniecznością kupienia nowego kasku. Szczęśliwie nie w tym przypadku.
Jak zawsze w takich sytuacjach polecam bezpośredni kontakt z fabryką. Uwaga: w czasie wakacji mają kilku tygodniową przerwę w produkcji!
Jakość wykonania
Trwałość
Ochrona szczęki
Wentylacja
Trzymanie na głowie
Współczynnik czadu
Cena
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
[…] Lidlock to ciekawe rozwiązanie pozwalające na łatwy transport kasku. Na elastycznej lince jest eliptyczny element, który przekładamy przez otwory wentylacyjne.Nasz żółwik siedzi stabilnie i nie wierzę żeby sam z siebie odpadł.W moim przypadku bez problemu wożę tam dopinaną szczękę od https://endurorider.pl/casco-viper/ […]