Marka K2 jest bardzo popularna w Polska. Nie wierzę, że uchował się ktoś kto używa chemii warsztatowej i nie miał styczności z jakimś ich produktem. Dzisiaj sprawdzimy czy Akra jest coś warta.
Opis producenta
K2 AKRA dzięki specjalnej recepturze zawierającej aktywne nanocząsteczki oraz inhibitory korozji, które rozbijają zabrudzenia z olejów, smarów, czy asfaltu znacznie wspomagają proces mycia komory silnika.
Produkt jest bezpieczny dla plastików, gumy, elementów lakierowanych i chromowanych. Nie zawiera rozpuszczalników i substancji ropopochodnych.
W pełni bezpieczny dla środowiska. Produkt całkowicie biodegradowalny.
SPOSÓB UŻYCIA:
- Wstrząsnąć przed użyciem.
Mycie silnika:
- Upewnić się czy silnik jest zimny.
- Zabezpieczyć elementy układu elektrycznego.
- Spryskać brudne powierzchnie K2 AKRĄ.
- Odczekać 30-45 sekund.
- Spłukać silnym strumieniem wody, w razie potrzeby przetrzeć szmatką do sucha.
- W przypadku silnych zabrudzeń np. nagar, usunąć brud mechanicznie np. szczoteczką lub pędzlem.
Mycie narzędzi:
Zanurzyć narzędzia w pojemniku z K2 AKRĄ na kilka minut lub godzin w zależności od stopnia zabrudzenia.
Bieżące mycie maszyn przemysłowych:
W zależności od zabrudzenia rozcięci z wodą 1:1-1:5 , spryskać czyszczoną powierzchnię, odczekać kilka minut, spłukać zimną wody, w razie potrzeby wytrzeć do sucha.
Myjki z obiegiem zamkniętym:
AKRĘ bez rozcieńczania można stosować w urządzeniach z zamkniętym obiegiem środka myjącego.
Bieżące mycie posadzek:
Do mycia wszystkich wodoodpornych posadzek rozcieńczyć z wodą : mycie ręczne 1:50, maszynowe 1:100.
Uwaga: Nie nanosić produktu na rozgrzany silnik. Nie dopuszczać do wyschnięcia produktu na czyszczonej powierzchni.
K2 Akra – moje doświadczenia
Nie będę ukrywał, że moje pierwsze doświadczenia z K2 wynikały z bardzo atrakcyjnych cen w jakich można kupić ich produkty. Byłem nieco sceptyczny, ale jak wiemy cena czyni cuda i w ten sposób K2 Akra zagościła u mnie w warsztacie, początkowo w formie butelki 750 ml.
Akra okazała się być dobrym środkiem czyli myje to co trzeba, nie wymaga nie wiadomo jakiej ilości oraz ostrego szorowania. Skuteczność usuwania zabrudzeń oceniam wysoko. Po wstępnych testach kupiłem moją pierwszą bańkę 5 litrową.
Jeżeli dziwi Cie wygląd bańki to tłumaczę iż, zawsze zakręcam na podciśnieniu dzięki czemu praktycznie nie ma możliwości żeby doszło do wycieku. Tak samo robię z płynem do spryskiwaczy czyli wypycham powietrze i dopiero wtedy zakręcam.
Aktualnie jestem na 3 baniaczku i bez chwili zastanowienia kupię 4 kiedy ten się skończy.
Mój zestaw K2 Akra
W tej chwili mam taki zestaw z produktów K2. Akra+atomizer K2 mixer+pędzelek detailingowy do czyszczenia.
O Akrze już pisałem więc teraz opowiem co nieco o butelce Mixer. W skrócie: to jest rewelacja! Butelka ma pojemność 1 l z podziałką, dwa tryby psikania (strumień lub mgła) oraz jest naprawdę dobrze wykonana plus jest odporna na chemię Przeznaczona do wszelkiego rodzaju produktów, kwasowych i zasadowych. To ostatnie jest bardzo ważne i wie o tym każdy kto próbował używać atomizerów po płynie do okien z chemią warsztatową. Litr Akry starcza na naprawdę długo a Mixer jest idealny na wyjazdy bo zajmuje mało miejsca oferując bardzo dużo mycia.
Pędzelek też jest świetny, ale o tym za chwilę.
K2 Akra w akcji
Na potrzeby testu wygrzebałem ze złomu stary ujebany napęd.
Żeby nie robić za dużo syfu używam starej 5 litrowej bańki po płynie jako kuwety do mycia. Włożyłem złom, spryskałem K2 Akra i zostawiłem na kilka minut żeby środek popracował. Kiedy piszę, że spryskałem to naprawdę spryskałem a nie utopiłem w Akrze.
Następny krok to pędzelkowanie.
To jest ten moment kiedy uświadamiasz sobie jak genialnym patentem jest w/w pędzelek. Ruszasz brud, który odchodzi a wszystko zajmuje dosłownie chwilę.
Kolejna czynność to spłukanie wodą i oto mamy efekt końcowy.
W tym miejscu chciałbym ponownie pokreślić, że całe mycie do zdjęć zajęło mi dosłownie parę minut i zrobiłem to na odwal się. Gdybym poświęcił jeszcze 5 minut to łańcuch i kaseta byłyby idealnie czyste. Jak ktoś ma dostęp do kompresora to na koniec można to wszystko wydmuchać i jest perfekcyjnie.
K2 Akra podsumowanie
K2 Akra to jeden z niewielu przykładów, że coś może być tanie i dobre. W chwili publikacji 5 litrów Akry kosztuje od 40 PLN, butelka Mixer ok 5 PLN a pędzelek ok 7 PLN. To są dobre ceny.
Najczęściej używam Akry do mycia napędu, ale zdarzało mi się myć cały rower i nic złego się nie dzieje.
Oczywiście trzeba myśleć co się robi więc nie zalewamy Akrą zawieszenia oraz nie topimy w niej łożysk!
Po umyciu przerzutek warto odczekać i potem potraktować je olejem do łańcucha we wszystkich punktach obrotu lub od biedy chociaż środkiem typu K2 07/CX-80/WD-40.
W tej chwili jestem na 3 bańce i mam wrażenie, że Akra jest lepsza niż była na początku czyli jest jeszcze bardziej wydajna niż pierwsze wersje. Producent nic o tym nie mówi, ale myślę że coś jest na rzeczy :)
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
[…] trochę brudno, ale bez żadnego dramatu. Po wyczyszczeniu K2 Akra dałem odrobinę oleju na wszystkie 4 zapadki oraz bieżnię. Jeżeli ktoś chce mieć ultra cicho […]
[…] Do mycia miałem ze sobą Akre […]
Hej, a mi Akra odbarwiła korbę Tiagry. Jak przy każdym mocnym specyfiku nie należy za długo pozostawiać tego na powierzchni lakierowanej/ galwanizowanej. Tutaj raczej upatrywałbym swojego błędu. Mycie łańcucha i zębatek rewelacja. Na szczęście w nowej szosie przeszedłem na wosk wiec jest dużo łatwiej z utrzymaniem czystości.
pozdrawiam
Myślę, że było dokładnie tak jak opisałeś czyli za długo. Dlatego polecam ten niepozorny pędzelek, którym ruszasz brud a potem płuczesz wszystko wodą i nie powinno być problemów z odbarwianiem :)