Louis Garneau Montana XT2

Buty SPD Louis Garneau Monta XT2. Kiedy moje https://endurorider.pl/specialized-sport-mtb/ nie dały się już dłużej reanimować stało się jasne, że potrzebuję nowego obuwia rowerowego. Pierwszą myślą jest kupno kolejnej pary Speców.  Niestety weryfikacja rynku dobitnie wykazała, że ta marka ciągle cierpi w Polska na chorobę cen wyssanych z palca i pomimo mojej nie ukrywanej sympatii do ich produktów zdrowy rozsądek wziął górę.  W końcu to nie jedyny producent trzewików SPD. Za punkt honoru postawiłem sobie wygrzebanie butów z klamrą i do tego w dobrej cenie. W związku z powyższymi kryteriami byłem otwarty na wszystkie propozycje.

Przeczytaj o butach, które rozgromiły Montanę XT 2 https://www.endurorider.pl/shimano-sh-m089/

Louis Garneau

Myślę, że każdej osobie jeżdżącej na rowerze w pewnym momencie ta nazwa obiła się o uszy.  W Polska nie jest to najpopularniejsza marka, ale mamy świadomość że istnieje i produkuje rzeczy rowerowe. Dokładnie w ten sposób na nich trafiłem. Szukałem alternatywy dla Shimano i wtedy mnie olśniło, że nie sprawdziłem jeszcze Lucka Garnka.

Historia firmy jest ciekawa o tyle, że jej założyciel Kanadyjczyk Louis Garneau, zaledwie w ciągu 5 lat działalności dorobił się 118 pracowników(!) Bez względu na to jak kwieciście opisują swoją dalszą drogę to nie można im odmówić, że rozwój mieli naprawdę błyskawiczny i od 1983 roku utrzymują się na rynku. Gdybym miał na nich narzekać to podniósłbym kwestię tego, że w moim odczuciu głównie skupiają się na szosie i triathlonie a jak wszyscy wiemy powinno być dokładnie odwrotnie :)

Montana XT2

To są typowe buty MTB XC czyli to co lubię pomimo tego, że nie jeżdżę w lycrze. Agresywny bieżnik, zapięcie na rzepy oraz klamrę a do tego dobra wentylacja.

W 2013 roku zapłaciłem 359,00 PLN. Ok, może być.  Przy okazji: kiedy kupuję buty SPD to spędzam w nich minimum 30 minut w sklepie. Założenie na chwilę nie daje pewności, że w dłuższej perspektywie nie będzie z nimi problemów. Tak, wiem że sprzedawcy się niecierpliwią, ale to nie oni będą w nich jeździć przez następne lata więc jeżeli ktoś marudzi to trzeba grzecznie i stanowczo poprosić żeby poszedł polerować szosówki.

Waga

Gryzigramki, oto coś dla Was!

Para butów, bez bloków i kołków w rozmiarze 47. Spece ważą 953 gramów, ale nie mają klamerek. Nie wiem czy to dużo czy nie, mi taki wyniki nie przeszkadza w niczym.

Budowa

XT2 składają się syntetycznej skór, nylonowej podeszwy, siatki oraz rzepów i klamry. Dobór materiałów oraz system wentylacji nie pozostawia żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia z trzewikami na lato. Generalnie to nie ma w nich nic nadzwyczajnego ani przełomowego. Dla osób, które szukają nowości klasyczna budowa może być rozczarowujące natomiast dla kogoś takiego jak ja, kto wie że im mniej cudów na kiju tym lepiej, prostota i sprawdzone rozwiązania są strzałem w dziesiątkę. Tym bardziej, że buty będą tyrane tak długo aż się nie rozpadną.

Podeszwa

Zacznijmy od podeszwy ponieważ to ona odpowiada za trakcję oraz brak trakcji kiedy trzeba się przejść po Górach.

Wzór wygląda naprawdę fajnie. To co rzuca się w ręce w czasie pierwszego macania to większa miękkość niż można by się spodziewać po wzorze tego typu.  Z jednej strony lepsza przyczepność a z drugie pytanie o trwałość.

O ile bieżnik jest relatywnie miękki to sama podeszwa jest na tyle sztywna, że bardzo ciężko zgiąć but rękami. Ta cecha zapewnia odpowiedni transfer siły w czasie pedałowania.

Producent przewidział możliwość montażu kołków w miejsce śrub widocznych na zdjęciu (w komplecie z butami są 2 pary kołków oraz klucz do montażu)

Wyglądają zachęcająco, ale w innych butach pourywałem je błyskawicznie… Okazało się, że niektóre systemy mocowania to nic innego jak mała kwadratowa blaszka, z gwintowanym otworem, która znajduje się w podeszwie. Wystarczy jedno celne trafienie a kołek wylatuje w kosmos razem ze wszystkim tym co go trzymało na miejscu. Mając na uwadze te doświadczenie tym razem odpuściłem montaż.

Trzymanie stopy

Montana XT2 używa standardowego zestawu czyli paska z klamrą oraz dwóch rzepów.

Wystarczy jeden pasek z klamrą ponieważ to właśnie w tym miejscu potrzeba najpewniej trzymać stopę. Pozostałe rzepy swobodnie wytrzymują wszelkie próby siłowe.

Korzystanie z klamry jest bardzo łatwe: wsuwamy rowkowany pasek w zamek i wciskamy go tak daleko jak się da. Jeżeli nadal czujemy luz to wtedy dociągamy go za pomocą srebrne klamry. Aby poluzować pasek naciskamy na czarne ramiona, które są na górze klamry. Proste, przyjemne, skuteczne i trwałe.

Z tyłu buta mamy „Heel Retention System – 80” Jest to system, który ma za zadanie utrzymywać piętę w optymalnym położeniu poprzez eliminowanie niepożądanych ruchów w czasie dzięki czemu ogranicza również straty mocy. Czy to działa? Odpowiedź w dalszej części testu.

Środek oraz wentylacja

Wyściółka wewnątrz buta jest wykonana z miękkich i przyjemnych w dotyku materiałów. Pomimo tego, że nie jestem wielbicielem jeżdżenia bez skarpet to eksperymenty, które przeprowadziłem na sobie, dowiodły że takie fanaberie nie są związane z otarciami stóp do żywego mięsa. Jest to istotne o tyle, że po porządnym wodowaniu najczęściej lepiej jest jechać bez niż w mokrych skarpetkach.

Panele z siatek dobrze chłodzą i nawet w naprawdę upalne dni nie ma dramatu. Późną jesienią trzeba się mieć na baczności ponieważ robi się w nich chłodno.

Dodatkowe przymioty

Aby chronić paluchy przed urazami przód buta jest oblany gumą, która działa jak tarcza.

Choć ten element wygląda niepozornie to spełnia swoje zadanie bardzo dobrze i miło mi napisać, że póki co nic się nie rozpadło.

Wrażeni z jazdy i trwałość

Aby test był obiektywny to muszę napisać, że rozwiązanie stosowane przez Speca, czyli Body Geometry, wyjątkowo mi pasuje i cały czas jest moim punktem odniesienia.

Buty Louis Garneau wydają się być nieco bardziej elastyczne niż Specialized Sport MTB. Różnica nie jest dramatyczna, ale gdyby podeszwa była odrobinę sztywniejsza to byłbym zadowolony.

Klamra oraz rzepy pewnie trzymają stopę i nie zauważyłem żebym „pływał” w butach. Myślę, że Heel Retention System ma w tym swój udział ponieważ pięta jest bardzo dobrze ustabilizowana.

Póki co nic się nie popruło do końca ani nie rozkleiło. W tej chwili buty wyglądają tak.

Jak widać najbardziej oberwało się bieżnikowi na podeszwie i to do tego stopnia, że mało co zostało z protektora na czubku buta. Gdybym w tej chwili chciał założyć kołki to poważnie bym się zastanowił czy w ogóle chcę się dotykać do tego co zostało ze śrub maskujących otwory. Może kiedyś spróbuję je wykręcić ;)

Środek buta jest w zadziwiająco dobrej kondycji i tutaj niewątpliwie należy się duży plus dla producenta. Tu i ówdzie widać luźno latające nitki, ale całość trzyma się nadal bez konieczności mojej ingerencji.

Wady

Według mnie te buty są dla ludzi, którzy mają szerokie stopy. Jeżeli tak jak ja masz raczej węższe kopyta to czasami możesz odnieść wrażenie, że jest odrobinę za luźno pomimo prawidłowego zapięcia klamry oraz ściągniętych rzepów.

Chciałbym podkreślić, że to nie jest sytuacja kiedy stopa luźno lata w bucie pomimo zapięcia, zaciągnięcia i zawiązania wszystkiego co się da. Według mojej subiektywnej oceny buty powinny być odrobinę węższe, ale to naprawdę jest ultra subiektywne odczucie i proszę tego nie brać jako wyznacznika dopasowania ponieważ każdy odbiera ten parametr inaczej.

Warto czy nie?

Montana XT2 to dobre buty SPD. Projekt oraz materiały są ok, trwałość też nie budzi zastrzeżeń za wyjątkiem podeszwy, która znika w zadziwiającym tempie i właśnie dlatego ocena za tę cechę to zaledwie 2,5 na 5. Pomimo tego, że wyrób Specializeda z Body Geometry bardziej mi pasuje to nie mam żadnych problemów z jazdą w LG. Kiedy je kupowałem były jedną z najlepszych propozycji cenowych na rynku. Gdybym w tej chwili stał przed podobnym wyborem to bez wątpienia szukałbym w ofercie Louis Garnea’u. Chociaż podeszwa wygląda średnio to dalsza masakra postępuje bardzo powoli więc nie jest źle. Miło ze strony producenta, że oprócz dwóch par kołków w zestawie są też zapasowe paski do klamry.

Uwaga: ocena za trwałość jest drastycznie obniżona przez znikający materiał podeszwy. Środek etc. są całkiem ok.

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.