Jak wymienić łożyska w suporcie hollowtech 2 instrukcja czyli jak samodzielnie zrobić porządek z suportem typu HT2. Zanim przejdziemy do samej wymiany warto uporządkować pewne kwestie. Po pierwsze: Hollowtech 2 to nazwa Shimano i dotyczy wkładu suportu z łożyskami zewnętrznymi. Z uwagi na to, że ich produkty dominują w Polsce to nazwa przyjęła się dla każdego suportu tego typu bez względu na producenta. O ile formalnie nie jest to do końca prawidłowe to tak naprawdę nie ma to znaczenia ponieważ pełnowartościowe zamienniki są kompatybilne zarówno z korbami Shimano i Truvativa.
A skoro o producentach mowa to warto podkreślić, że jedni i drudzy postarali się, aby ich wkłady bardzo ciężko się reanimowało. Jankesi (GxP) wymyślili sobie łożysko o średnicy wewnętrznej 24mm a synowie kwitnącej wiśni wybrali ścieżkę nietypowej szerokości dzięki czemu nie sposób zakończyć wymiany bez zdrowej kombinacji podczas ostatecznego spasowania. Nawet jeżeli w jakimś katalogu takie łożyska figurowały to w 99,99% przypadków były one niedostępne kiedy przychodziło do realizacji zamówienia. To są podstawowe powody przez które każdy ucieka z oryginałów w zamienniki.
W związku z powyższym przedstawiony poniżej sposób oraz narzędzie NIE ODNOSI SIĘ do oryginalnych suportów Shimano tylko do ich zamienników.
Ja wybrałem Accenta https://endurorider.pl/accent-bb-ex-pro/ który pracuje na bardzo popularnych i łatwo dostępnych łożyskach 6805 2RS.
Kiedy wymieniać łożyska?
Generalnie to wtedy kiedy nie kręcą się płynnie i są głośne :) Fabryczne, w moim BB-EX Pro, okazały się dużo bardziej trwałe niż się tego spodziewałem, ale przy cenie od kilku złotych za sztukę naprawdę nie ma się czym przejmować.
Kiedy pierwszy raz wyjmowałem łożyska to po prostu je wybiłem używając osi korby. Dodatkowo można sobie pomóc śrubokrętem etc. jednak takie partyzanckie sposoby są inwazyjne i mogą doprowadzić do zniszczenia misek suportu a tego naprawdę nie chcemy. W związku z tym zainwestowałem w https://bitul.pl/pl/p/PRASKA-DO-LOZYSK-HT2%09BB051/43 Nasz ulubiony Polski producent przygotował dedykowane narzędzie, dzięki któremu wymiana jest szybka lekka i bardzo łatwa. To co jest najważniejsze to fakt, że nowe łożysko jest wciskane poprzez nacisk na bieżnie zewnętrzną czyli w najlepszy możliwy sposób, który chroni je przed zniszczeniem.
Jak wymienić łożyska
Po pierwsze trzeba zdjąć korbę z roweru. Do tego celu jest potrzebny https://endurorider.pl/klucz-3w1-do-suportow-shimano-ht2-i-truvativ-gxp/ Z jego pomocą będziemy mieli wszystko rozłożone w oka mgnieniu. Accent BB-EX PRO to wersja BSA czyli standard w ramach MTB. Gwint od strony napędowej jest LEWY więc wykręcamy w prawo (do kierownicy) Ze strony nie napędowej gwint jest prawy czyli wykręcamy suport w lewo (również w stronę do kierownicy)
Jak używać praski do łożysk Bitul.pl
Praska jest super prosta w użyciu i jedyny klucz jakiego wymaga to imbus 6mm. Zestaw składa się z podstawy na której umieszczamy wkład suportu oraz dwóch adapterów: małego (do wyciskania) i dużego (do osadzania).
Najpierw musimy wyjąć stare łożysko z miski czyli korzystamy z małego adaptera. Wkładamy miskę gwintem do góry po czym wkręcamy w podstawę prasy śrubę z adapterem oraz podkładką, która umożliwi swobodne wkręcanie śruby. UWAGA: kierunek montażu adaptera jest ważny! Patrz na zdjęcie!
Kręcimy kluczem aby po chwili i to bez żadnego wysiłku mieć wyjęte łożysko.
Znacznie fajniejsze niż cudowanie ze śrubokrętami oraz innymi klinami prawda :)
Mając łożysko na dłoni możemy zdjąć gumowe osłony podważając je nożem do tapet i wtedy widzimy w jakim stanie jest smar.
No cóż, czysty to on nie był więc usunąłem go za pomocą ropownicy (pistoletu do mycia) podłączonego do https://endurorider.pl/kompresor-scheppach-hc-50/ Jako rozpuszczalnika użyłem środka do zmywania sprzęgieł i hamulców. Na chwilę obecną uważam, że nie ma lepszego sposobu na bardzo dokładne wymycie elementów ze starego smaru. Na sam koniec łożysko trzeba wydmuchać sprężonym powietrzem aby pozbyć się rozpuszczalnika, który bardzo skróci życie świeżego smaru. Gumowe uszczelniacze łożyska też trzeba bardzo dokładnie umyć.Teraz czas na świeży smar. Smarujemy obydwie strony łożyska i zamykamy je uszczelniaczami.
Przed montażem łożyska miska musi być bardzo starannie wymyta i wysuszona.
Jakkolwiek nie wszyscy podzielają moje zdanie to smaruję miskę pastą miedzianą, która zapobiega potencjalnemu zapieczeniu się stalowego łożyska w aluminiowej misce suportu i ułatwia późniejszy demontaż.Teraz czas na osadzenia łożyska w gnieździe czyli wkładamy miskę gwintem w DÓŁ, delikatnie kładziemy łożysko, wkładamy plastikową redukcję i zakładamy szeroki adapter.
UWAGA: plastikowe miski (dekle), które zasłaniają łożysko to redukcje pod konkretnego producenta (Shimano bądź SRAM) więc należy na nie uważać. W moim egzemplarzu są elastyczne i nie stawiają oporu przy montażu, ale jeżeli u Ciebie jest inaczej to warto użyć bardzo dobrego pomysłu, który sprzedała mi załoga Bitul.pl – zanurz całą miskę z łożyskiem w bardzo ciepłej wodzie na kilka minut. Plastik zmięknie więc będzie łatwiej go wyjąć bez ryzyka uszkodzenia. Analogicznie jest z montażem łożyska – ja wprasowałem wszystko na raz, ale jeżeli masz jakiekolwiek obawy to zakładaj plastikowy dekiel na samym końcu i to palcami.
Chwila na wkręcenie śruby i łożysko jest idealnie równo osadzone w misce. Bez wysiłku, kombinowania i straty czasu :)
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak wkręcić suport w uprzednio wyczyszczoną i posmarowaną pastą miedziową ramę a następnie założenie korby.
Istotne informacje PRZED przystąpieniem do pracy
Demontaż (wyciśnięcie) odbywa się poprzez nacisk na wewnętrzną bieżnię więc istnieje ryzyko uszkodzenia łożyska. Pomimo tego, że nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło to uważam, że przed przystąpieniem do pracy trzeba mieć przygotowany komplet nowych łożysk 6805 2RS.
Zanim założysz nowe łożyska koniecznie sprawdź czy są odpowiednio nasmarowane. Smaru powinno być tyle aby żadna z kulek nie była odsłonięta. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to dosmaruj łożyska przed montażem.
Jeżeli nie masz kompresora to z powodzeniem możesz użyć zmywacza do hamulców w spreju. Takie środki są ogólnie dostępne i tanie więc nie ża16łuj i dobrze wymyj łożysko ze starego smaru. Pamiętaj aby później starannie je wysuszyć.
Naprawdę nie trzeba mocno skręcać prasy aby wyjąć/włożyć łożysko – kręć do pierwszego oporu i jeszcze pół obrotu. To w zupełności wystarczy.
Film
Ciekawostka na koniec czyli sposób na oryginalne łożysko Shimano
Co my tu mamy? Otóż kolejny patent projektantów praski czyli Perścień Segera (pierścień osadczy sprężynujący, wersja na wałek/zewnętrzny) symbol Z20 który pozwala na wyjmowanie oryginalnych łożysk. Sprytne, co nie ;)
Czy warto kupić praskę Bitul.pl?
Jeżeli chcesz wymienić łożyska w kilkanaście minut bez ryzyka uszkodzenia aluminiowego wkładu suportu, bez wysiłku i z gwarancją prawidłowego osadzenia nowych łożysk to odpowiedź brzmi TAK. Jeżeli żadna z powyższych propozycji nie przypadła Ci do gustu to zawsze pozostaje partyzantka oraz docelowo nowy suport bez zniszczonych misek :)
Jakość materiału
Trwałość
Rozbieralność
Wymiana łożysk
Współczynnik czadu
Cena
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
Pierścień segera W25, a nie Z20 jest potrzebny.
Dzięki za informację :)
Witam, nie mogę się zgodzić co do informacji, że podczas wbijania łożyska praska naciska na zewnętrzną bieżnię. Przynajmniej u mnie. Posiadam wspomnianą praskę Bitula. Gdy przycisnę w palcach łożysko do większego adaptera, swobodnie kręci się zewnętrza bieżnia czli siła przenoszona jest przez tą wewnętrzną. Z obu stron łożyska tak samo. Może to specyfika łożysk – mają odrobinę szerszą bieżnię wewnętrzną. Sprawdzałem to na łożyskach wybitych z suportu Accenta oraz na nowych z alledrogo za 3 zł. W obu przypadkach to samo. Z drugiej strony siła używana do nabijania jest niewielka, znacznie większe siły przenosi łożysko podczas jazdy, jednak jednak podczas montażu siła jest sierowana prostopadle.
Nie porównuj nacisku palcami do właściwego procesu osadzania łożysk. Nie jesteś w stanie ręcznie wygenerować takiej siły jak praska z kluczem imbusowym.
Aha, czyli na podstawie rozważania w teorii zakładasz, że płaska powierzchnia adaptera jednak musi naciskać na zewnętrzną bieżnię i już. Skoro przy niewielkiej sile już się opiera na wewnętrznej to co się stanie przy wzroście siły? Jeśli kulki ustąpią to może w końcu oprze się na zewnętrznej ale chyba nie o to nam tutaj chodzi. Uważam, że ten adapter powinien mieć jeszcze wyfrezowany wrąb na 2-3mm wokół tej wystającej części na środku tak aby nie dotykał w ogóle wewnętrznej bieżni. Być może Ty miałeś troszkę inne łożyska i było inaczej.
Właśnie sprawdziłem Twoją teorię w praktyce i okazała się błędna. Podczas wciskania łożyska duży adapter kręci się razem z wewnętrzną bieżnią – do samego końca wciskania . Gdyby było jak mówisz, łeb śruby ślizgał by się po podkdłace.
Ostatnie słowo. Komentarze szarpane bo powstawały w trakcie pracy. Stwierdziłem, że jest to kwestia nie tyle łożyska co dokładności wykonania samej praski a konkretnie dużego adaptera. Bowiem odwaracając ten adapter na drugą stronę czyli wypukłym do góry przylega on tak do łożyska, że naciska na bieżnie zewnętrzną, także podczas wbijania a wewnętrzna kręci się swobodnie. Oczywiście trzeba starannie ustawić go na środku łożyska i powoli wkręcać śrubę. Od razu przyjemniej się wbija bo nie czuć charakterystycznego przeskakiwania ściśniętych kulek tylko wchodzi gładko i równomiernie. Być może ten problem występuje tylko w niektórych egzempalarzach ale warto zwrócić uwagę na ten szczegół.
Pozdrawiam
U mnie jest ok i dlatego nie mogłem potwierdzić Twoich problemów. Napisz do Bitula – na pewno Ci odpiszą ;)