Jak wymienić stery w rowerze

Dzisiaj szybka akcja czyli jak wymienić stery w rowerze i na co zwrócić przy okazji uwagę. Jeżeli nie kojarzysz tego tematu to zajrzyj tutaj: https://www.endurorider.pl/enduropedia/ i znajdź akapit „stery”. Opisałem wszystko to co musisz wiedzieć.

Różne typy sterów

Stery A-head zawsze pracują na gładkiej rurze sterowej widelca. W tej chwili mamy kilka wiodących typów sterów czyli zewnętrzne, pół zintegrowane oraz zintegrowane (schowane w ramie) Jakie masz stery w swoim rowerze dowiesz się na stronie producenta lub korzystając z zestawień takich jak to: https://tiny.pl/crm92

ZANIM kupisz nowe stery

Masz już obcykane jakie stery są w Twojej ramie? Wybrałeś sobie śliczności na aliexpress i zastanawiasz się tylko nad kolorem? STÓJ!

Pisałem wielokrotnie o tym, że jedyna w 100% pewna metoda prawidłowego doboru sterów to wybicie starych, zmierzenie i dopiero kupno nowych. Tak, nadal tak uważam pomimo tego, że można sprawdzić na stronie producenta etc. Sam się do tego nie zastosowałem i prawie zaliczyłem wtopę. Ludziom nie chce się bawić w taki sposób, ale naprawdę warto go zastosować.

Ważna kwestia: w przypadku kiedy robisz to pierwszy raz to pilnuj aby nie wymieszać poszczególnych komponentów z zestawu bo czasami ludzie mają problem żeby to potem prawidłowo złożyć. Rozłóż wszystko po kolei tak jak idzie w pudełku i cyknij sobie fotę. Raczej nie będzie Ci to potrzebne, ale wiesz ;)

Mam luzy w Krosie :(

Po ostatnim wypadzie w Beskidy https://www.endurorider.pl/kwietniowka-2023/ miałem dziwny luz na sterach i to taki, który nie chciał się dać skasować. Inspekcja nie wykazała żadnych oznak zużycia więc w czasie serwisu musiałem coś zgubić i system się nie domykał. Shit happens :/

W sterach nie może być żadnego luzu ponieważ to może doprowadzić do owalizacji główki ramy i docelowo jej nieodwracalnego zniszczenia! Takie sytuacje zdarzały się wielokrotnie i wtedy jest płacz bo albo nowa rama, albo wymiana główki u https://www.facebook.com/Selfmadefreeride Jedno i drugie kosztuje więc lepiej zapobiegać niż leczyć.

Znając specyfikację producenta https://www.endurorider.pl/kross-dust/ ruszyłem na Aliexpress i znalazłem stery tutaj: https://tiny.pl/crmrs Wziąłem czerwone (wiadomo) i do tego niebieskie. Pięknie! Oczywiście nie zastosowałem się do własnej rady żeby wyjąć miski i je zmierzyć bo co może pójść nie tak.

Graty doszły

Wyjmuję z pudełka, zaglądam i jest super. Kolor i jakość pierwsza klasa zatem rura do garażu i biorę się za demontaż widelca zaczynając od wyjęcia koła oraz odkręcenia zacisku hamulcowego. Potem tylko śruby na mostku, na końcu korek i już wszystko jest wyjęte.

Demontaż misek

Zarówno górna jak i dolna miska są wciskane w ramę. Aby się ich pozbyć można użyć dedykowanego narzędzia, który wygląda jak rura rozcięta na 4 lub można się wspomagać takimi wybijakami.

Wybijamy miskę naokoło czyli przestawiamy się co kawałek po każdym puknięciu. Nie tłuczemy bezmyślnie tylko staramy się utrzymać powtarzalność tak aby miska wychodziła równo. Analogicznie jest z górną miską, którą wybijamy od dołu. Jeżeli chcesz użyć czegoś na kształt śrubokręta to zalecam ostrożność żebyś nie zmasakrował główki ramy od środka.

Dolna miska wybita więc teraz ja sobie zmierzę i wychodzi mi:

Wszystko super, już mam zamiar zapodać sobie nowe stery gdy wtem… okazuje się, że przez swoją nieuwagę kupiłem dwie różne wersje!

Ile ważą stery Viaron?

Gryzigramki, to specjalnie dla Was!

Jedne i drugie to pełen zestaw z redukcją na 1/1/8″ na dole. Jeżeli Twój widelec ma rurę stożkową to nie używasz tego elementu.

Chciałem założyć niebieskie a skończyłem z czerwonymi ;)

Dlaczego nie olałem tak małej różnicy?

Dlatego, że nie chcę sprawdzać na swojej ramie czy w dłuższej persepektywie to się na mnie zemści. Zapewne brzmi to trywialnie, ale główka ramy i stery to najbardziej obciążone miejsce w sztywnej ramie. W przeciwieństwie do wkładów suportu typu press fit, które są notorycznie problematyczne, producenci nie mają zazwyczaj problemów z tym aby główka ramy była naprawdę okrągła oraz trzymała wymiary. Czy przesadzam? Pewnie trochę tak, ale chętnie dowiem się w komentarzach czy moje wątpliwości są zasadne :)

Demontaż dolnej bieżni sterów z widelca

Bez cienia wątpliwości jest to najbardziej upierdliwe miejsce. Większość producentów o tym wie i dlatego na koronie widelca są zrobione podejścia pod wybijak.

Nie jest to idealne rozwiązanie, ale zawsze lepiej niż miałoby niczego nie być tak jak to kiedyś bywało w widelcach. Naprawdę idealnie byłoby mieć coś takiego: https://tiny.pl/crmcx gdyby nie cena. Kiedyś pewnie sobie takie kupię, ale przy aktualnej częstotliwości wymiany sterów to nie ma większego sensu.

Co robić, jak żyć?

Ja używam noża z ręcznego hebla. Wjeżdżam nim pod bieżnię i delikatnie podbijam naokoło za wszelką cenę starając się nie robić śladów na rurze sterowej.

Kiedy raz pójdzie to potem jest już z górki i zazwyczaj nie ma problemów. Rozwiązanie po prostaku, ale tanie i działa więc póki nie dorobię się separatora to tego się trzymam :)

Montaż nowy sterów – kluczowe kwestie

Po pierwsze: wszystkie powierzchnie styku muszą być czyste, równe oraz potraktowane smarem. Do takich montaży polecam https://www.endurorider.pl/smar-miedziany-cs-90-action-can/

Jeżeli nie dysponujesz miedzią to użyj jakiegokolwiek innego smaru.

NIGDY NIE MONTUJ STERÓW NA SUCHO!

Nie używaj żadnych klejów aerobowych bo kiedy przyjdzie czas na demontaż to będzie masakra!

Jak osadzić miski w ramie?

Najsupszej jest kupić prasę dedykowaną do takich robót :) Niestety, w rzeczywistości to jest tak jak z separatorem łożysk czyli drogie i rzadko używane więc ekonomicznie zakup jest nieuzasadniony.

Wobec powyższego używam gumowego młotka oraz drewnianego klocka (hihi) jak na zdjęciu poniżej.

Najpierw ustawiam miskę w ramie ręcznie starając się aby naprawdę była równo z każdej strony. Potem biorę drewnianego klocka (hihi) i dopiero przez niego pukam młotkiem sprawdzając cały czas czy miska równo idzie. Specjalnie używam takiego dużego masywnego kawałka drewna ponieważ mam gwarancję, że on z każdej strony wpycha stery do ramy. Kiedy składam jakiś rower od podstaw to wstępnie osadzam łożyska, kładę główkę na jednym klocku (hihi) a drugim przykrywam z góry i wtedy robię komplet na raz.

Jakkolwiek sposób działa to chciałbym podkreślić, że prawidłowo powinno się używać prasy ponieważ tylko takie narzędzie umożliwia pełną kontrolę nad procesem osadzania. Robimy wolno, spokojnie i bardzo starannie. Prasę domową można zrobić z kawałka gwintowanego drutu o jak największej średnicy, kilku nakrętek oraz dwóch kawałków płaskownika. Idealny byłby pręt z gwintem trapezowym, ale zwykłym też da radę tylko trzeba się zdrowo nakręcić ;)

Jak osadzić dolną bieżnię na koronie widelca?

Mój sposób to długa grubościenna rura plastikowa od wody ze ściętą krawędzią wewnętrzną. Z jej pomocą można spokojnie dobić bieżnię do końca.

ODRADZAM używanie rur stalowych, w tym od odkurzacza, bo ten materiał jest bez porównania twardszy niż alu i naprawdę można zniszczyć dolna bieżnię.

Co ciekawe, stery Viaron mają naciętą dolną miskę więc montaż jest bajecznie prosty :)

Czy spodziewam się jakichkolwiek problemów przez to nacięcie? NIE, ale zobaczmy z czasem :)

Jak osadzić gwiazdkę w rurze widelca?

Użyj szybko zamykacza z piasty :) Odkręcasz nakrętkę a oś z zamykaczem wkładasz w gwiazdkę a potem w rurę. Następnie gumowy młotek i jedziemy z koksem. Tak jak zawsze: MYŚL a nie tłucz jak kotleta. Sprawdzaj czy gwiazdka równo idzie. Jeżeli jest jakiś problem to wkręć śrubę z zestawu i z jej pomocą dokonaj korekty.

Ważne detale

Po montażu misek trzeba zwrócić uwagę czy łożyska są idealnie równo osadzone. Na zdjęciu poniżej widać, że jest krzywo i trzeba to poprawić.

W przypadku konieczności korekty używamy tylko zewnętrznej bieżni łożyska. Nigdy nie dotykamy do wewnętrznej bieżni kiedy chcemy dopchnąć łożysko. Tutaj liczy się precyzja a nie siła!

Równe i staranne spasowanie wszystkich elementów zapewni nam bardzo długą żywotność zestawu. Po złożeniu wszystkiego do kupy i założeniu koła „dobijam” widelec żeby mieć pewność, że dolna bieżnia siedzi w pełni oparta o koronę. Kilka gwałtownych mocnych ugięć załatwia sprawę.

Stery, które są prawidłowo założone powinny bez żadnego problemu umożliwić skasowanie luzów bez konieczności mocnego dokręcania korka w rurze widelca.

Stery Viaron

Chińczyki są fajne i jak mawia się na Podlasiu: dla mnie one się bardzo podobają. Jakość jest ok, cena jeszcze bardziej i wszystko zdaje się być na miejscu.

Podsumowanie

Teraz już wiesz czego się spodziewać przy wymianie sterów w rowerze. Pokazałem Ci jak to zrobić przy użyciu podstawowych narzędzi, ale pamiętaj że jeżeli nie czujesz się na siłach to idź do prawdziwego serwisu, który zrobi to zgodnie ze sztuką.

Stery A-head to naprawdę super sprawa i nawet nie chcę myśleć o powrocie do wersji gwintowanej. W chwili publikacji 07/2023 polecam sprawdzić ofertę Viaron na aliexpress bo są połowę tańsze niż w Polsce.

No i najpierw zmierz stare a dopiero potem kupuj nowe ;)

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.

Avatar photo

Autor: 

Twórca i założyciel Endurorider.pl Bezkompromisowy wielbiciel grubych opon i prawdziwej górskiej jazdy.

Powiązane wpisy

15 komentarzy do “Jak wymienić stery w rowerze”

  1. […] Nowe stery działają bez problemów więc mogę powiedzieć, że jak ktoś potrzebuje to można spokojnie brać takie z Aliexpress […]

  2. Tomek

    Do autora raportu z montażu sterów: jakkolwiek metody zamienne działają, nie generują problemów, wg mnie poważnym fakapem jest prezentowanie takiej metody jeśli prowadzi się działalność serwisową, a taką chyba masz lub starasz się wejść na rynek?

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      Nie wiem skąd u Ciebie, po raz kolejny zresztą, pomysł że prowadzę działalność serwisową/chce wejść na rynek. Nie prowadzę i nie zmierzam otwierać/wchodzić na rynek ;)

  3. Duzo dzisiaj we wpisie mlotkowania :-) Ja wychodze z zalozenia, ze skoro kupuje porzadny rower (tak mi sie zdawalo w momencie kupna), porzadne opony, porzadne torby, itd itd. to nie bede tutaj raptem urywal stowy, czy dwoch na narzedziach, bo to sie nie klei za bardzo. A ze wlasnie niedawno zmienialem stery to z ciekawszych narzedzi kupilem IceToolz Crown Race Remover E253 (sciagacz biezni). Solidny kawalek metalu, szczerze polecam. Ale ja tez „mlotkowalem” i to nie dlatego, ze kupilem zle stery — co prawda zdziwilem sie, ze producent oszukal, bo wsadzil tansze zamienniki, ale dlatego, ze rura sterowa nie trzyma wymiarow, wiec nie bylem w stanie osadzic biezni. A specjalizowanych narzedzi do obrobki brak (w sumie dosc logiczne, to wada wykonania). Skonczylo sie szlifowaniem biezni papierem sciernym (choc miala prawidlowe wymiary), pocieciem palcow, ale bieznia osadzona :-).

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      To jest jeden z takich artykułów. gdzie to co jest najmniej ważne powoduje największą gównoburze :)

      Prasa dedykowana ma tylko jedną wadę i jest to cena. Takie narzędzia zawsze były drogie i nic się nie zapowiada aby w aktualnej rzeczywistości to się miało zmienić ;( Ja zapewne zrobię sobie własną, ale chce żeby była fajna więc śruba pociągowa ma być z gwintem trapezowym etc. no i muszę się w końcu do tego zebrać…

      IceToolz to dokładnie to samo co separator do łożysk :)

      Zawsze trzeba walczyć do końca :D

      1. IceToolz podalem bo diabel tkwi w szczegolach. Przy rowerze wiekszosc srub odkrecam inbusem, wiec nie chce raptem miec narzedzia, gdzie musze uzywac kluczyc plaskich, albo jak Super-B skrecac gilotyn tak malym pokretlem, ze nie jest w stanie przeniesc odpowiedniej sily. A co do cen, czesciowo wynikaja zapewne z tego, ze o ile multitoola kupi kazdy, to prase czy wybijak do misek, to juz raczej serwisy, wiec liczba potencjalnych kupujacych gwaltownie sie zmniejsza.

        1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

          Jest dokładnie tak jak piszesz. Praktycznie wszystkie narzędzia specjalistyczne są drogie ;(

  4. Kuba

    Śledzę blog od x lat, nie do końca zgadzam się z niektórymi rzeczami ale z przyjemnością czytam. Tutaj jestem teoche w szoku… wbijanie misek przez klocek mówiąc wcześniej o owalizacji główki, będąc w 100% zadowolonym z tej metody. Przecież wystarczy szpilka 2 nakrętki i podkładki i można je wprasowac…

    1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

      I bardzo dobrze, że się nie ze wszystkim zgadzasz bo zawsze chętnie poczytam inne opinie ;)

      Przechodząc od meritum, tak jak napisałem najlepsza jest prasa dedykowana, zaraz potem pręt gwintowany a na końcu klocki. Tak powinno się robić. Pręt gwintowany musi być GRUBY ponieważ wszelkie Fi 6 mm wyginają się jak słomki plastikowe. Nie bez powodu piszę też o wersji z gwintem trapezowym :)

      Teraz kwestia klocków. Po pierwsze to zwróć proszę uwagę na wielkość kawałka drewna, który widzisz na zdjęciu. To nie jest fragment deseczki tylko kawał masywnej szerokiej kantówki 120×120 mm OIDP. On położony na sterach całkowicie je zakrywa z każdej strony gwarantując równy nacisk. Specjalnie podkreśliłem, żeby nie tłuc jak debil tylko myśleć co się robi. Tam nie trzeba używać nie wiadomo jakiej siły i wszystko siada elegancko.

      Czy ta metoda jest niebezpieczna dla główki ramy? Według mnie NIE i póki co nie miałem żadnych problemów w rowerach, gdzie stery jeżdżą tak od kilku lat. Mało tego, gdybym miał odpowiedniej wielkości ścisk stolarski (klamra, typ G/C – różnie na to mówią) to wprasowanie przez klocki jest idealnym rozwiązaniem ponieważ drewnem nie uszkodzisz ani miski ani ramy.

      Nie widzę żadnego związku pomiędzy owalizacją główki a użyciem klocków. Owalizacja jako skutek luzów na sterach etc. jak najbardziej, ale ciężko mi sobie wyobrazić jak miałbym zniszczyć główkę osadzając stery za pomocą klocka.

      1. Tomek

        naparzając młotkiem po klocku nadal nie masz kontroli nad tym by miska wchodziła równo w główkę ramy, wystarczy że siła lekko zejdzie z osi i owalizacja główki gotowa. już lepiej by było użyć takiego prymitywnego zestawu do wprasowania z dwóch klocków z dziurami, prętem gwintowanym, podkładkami i śrubami.

        1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

          Jak nie potrafisz używać młotka inaczej niż naparzając to na pewno nie jest metoda dla Ciebie. Jeżeli jednak weźmie się za to osoba, która umie czytać ze zrozumieniem oraz zastosuje się do tego co napisałem i nie będzie naparzać to nie widzę przeciwwskazań.

          Prasa jest idealna, pręt gwintowany też jest ok o ile jest odpowiednio dużej średnicy.

          Rozbawiłeś mnie tym twierdzeniem „wystarczy że siła lekko zejdzie z osi i owalizacja główki gotowa” Teraz czekam aż napiszesz, że posmarowałeś widelec kremem Nivea i jest super.

          1. Tomek

            uderzając młotkiem po klocku nie uzyskasz równej siły na całym rancie wprasowywanej miski, wtedy ona zawsze będzie (w najlepszym wypadku minimalnie) nierówno wchodzić w główkę ramy i dojdzie do jej owalizacji. po to pręt prasownicy idzie po osi główki, by ta siła była równo rozmieszczona na rancie i nie dochodziło do owalizacji. serio tego nie kumasz? tą niveą to oczywiście sobie możesz bolącą dupę nasmarować. pozdro i poćwicz.

            1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

              Ewidentnie Twoja rama jest równie wyjątkowa jak Ty skoro daje się zowalizować od tego, że miska sterów nie wchodzi w nią idealnie równo. Wygląda na to, że główkę ramy masz równie cienkościenną jak miska sterów i zapewne stąd takie wyimaginowane zniszczenia, co nie?

              Podstawą każdego dobrego osadzenia sterów jest ich równe ustawienie od początku Używając odpowiedniego wielkości klocka oraz myśląc co się robi stery wchodzą idealnie równo i póki co, przez te wszystkie lata, nie uszkodziłem niczego ani razu a stosując Twoje wynurzenia to powinienem niszczyć główki za każdym razem.

              Pręt prasowniczy to jakieś ustrojstwo z branży pralniczej?

              W kwestii bolącej dupy chciałbym skorzystać z Twojego doświadczenia: czy według Ciebie na dupę bolącą od skrobania szkłem nie będzie lepszy smar litowy z orlenu, który w 99% skład będzie taki sam jaki KYB, ale kosztuje tylko 20 ziko więc po co przepłacać?

              1. Tomek

                nic nie pisałem o swojej główce ramy.
                wielkość klocka nie ma tu żadnego znaczenia tylko miejsce przyłożenia siły.
                nie znam się, to ty zacząłeś problem nivei, także sam sobie pomóż z tym szkłem w dupie.
                nic nie pisałem o smarze litowym. podaj adres rafinerii kyb, może tam znajdziemy w końcu kartę charakterystyki tego ich smaru.

                1. Avatar photokamil/Endurorider.pl

                  No właśnie czekałem aż napiszesz coś takiego jak „wielkość klocka nie ma tu żadnego znaczenia tylko miejsce przyłożenia siły” – to jest idealne podsumowanie Twoich mądrości :)))

                  Widać, że się nie znasz bo smarowanie widelca kremem nivea to jeden z najstarszych i najśmieszniejszych tematów z forum rowerowego gdzie koleś usilnie dowodził, że amor super na tym chodził.

                  Stwierdziłeś na podstawie moich zdjęć, że na 99% oreln za 20 ziko to samo co KYB więc teraz to udowodnij i sam szukaj adresu rafinerii KYB oraz załatwiaj kartę charakterystyki żeby udowodnić mi, że się myliłem.

Podziel się swoją opinią