Używam opon CST do dawna i w dalszym ciągu ich Rock Hawk jest jednym z moich ulubionych modeli. Patrol to zupełnie inne podejście do tematu albowiem producent postawił na lekkość toczenia a nie bezwzględną przyczepność w terenie.
Semi knob?
Semi knob to opony, które nie są pół łyse (semi slick) jednocześnie nie będąc pełnowymiarową oponą terenową czyli taki pół-klocek (hihi) Poważnie rzecz ujmując jest to naprawdę ciekawy pomysł ponieważ łączymy w jednym miejscu niskie opory toczenia, ale jednocześnie nie kastrujemy całkowicie opony z możliwości terenowych. W jaki sposób? Po prostu zostawiamy duże klocki boczne, które odpowiadają za trakcję w zakrętach.
Testowałem wersję 27,5″@2,25″. Teraz coś dla gryzigramków.
Waga jest niska jak na codzienną oponę, która może być używana w terenie a jednocześnie ścianka boczna nie jest grubości kartki papieru.
Wymiary
Obręcz: Spank Oozy Trail 295, wewnętrzna szerokość: 24,5mm
CST Patrol – budowa
CST Patrol jest ciekawy pod tym względem, że jego główny bieżnik jest odrobinę niższy niż semi-knob, ale zdecydowanie wyższy niż semi-slick. Rzut oka wystarczy żeby stwierdzić, że mamy do czynienia z oponą która nie boi się jazdy terenowej.
Zwróćcie uwagę na boczne klocki, które są całkiem duże i budzą spore nadzieje jeżeli chodzi o trzymanie w zakręcie.
Patrol jest wyposażony w EPS czyli Exceptional Puncture. Jest to dodatkowa warstwa gumowanego materiału pomiędzy bieżnikiem a oplotem. Ciasny splot chroni oponę przed przebiciami.
CST Patrol do przodu i do góry
Ignorując sugestywną nazwę pierwsze jazdy Patrola przypadły na fulla 160/160 do Enduro. Założyłem je do Patriota i ruszyłem na szlak.
Author Patriot EVO oraz CST Patrol w Beskidzie Sądeckim
Wrażenia były pozytywne ponieważ opony toczą się bardzo lekko i nie są przy tym zbyt głośne. W dobrych warunkach glebowych jeździ się pewnie a i podjazdy nie sprawiają specjalnych problemów. Rzecz jasna atak na błotne jeziorka jest z góry skazany na niepowodzenie, ale nie bądźmy oderwani od rzeczywistości i nie oczekujmy od takich opon realizacji niemożliwych zadań.
CST Patrol w dół
Podjazdy są tylko po to aby potem było w dół.
Kiedy wbiłem się na Kraczonik (więcej zdjęć tutaj: https://www.endurorider.pl/sierpniowko-wrzesniowka-2016/ ) to czekał mnie ultra stromy zjazd, na który od samego początku ostrzyłem sobie zęby. Po początkowym pozytywnym odbiorze CST Patrol byłem przekonany, że będzie dobrze.
Niestety nie było. Patrol po prostu nie dał rady utrzymać przyczepności na tak stromym i wymagającym zjeździe przy moim stylu jazdy więc postanowiłem zażyć gościny w pewnych sympatycznych krzakach, które pomogły mi się zatrzymać. Emocji było co nie miara ;)
W tym momencie mógłbym zakończyć test pisząc, że te opony to porażka i nie nadają się do Enduro, ale to jeszcze nie jest miejsce na konkluzje.
Podejście drugie
Po ochłonięciu przemyślałem sprawę jeszcze raz i stwierdziłem, że wina jest po mojej stronie no bo czego ja chcę od opon w rozmiarze 2,25″ które nie były projektowane do tyrania w Beskidach? Zmieniłem taktykę i założyłem je do sztywnej ramy po czym udałem się na Patrol.
Jako Patrol rozumiem taki typ jazdy gdzie chcemy poruszać się sprawnie, komfortowo i bez konieczności rezygnacji z nieutwardzonych dróg gruntowych. W takiej konfiguracji CST sprawdza się po prostu wyśmienicie! Naprawdę doceniłem niskie opory toczenia na asfalcie oraz boczne klocki, które trzymają w zakrętach.
Jeżeli nie będzie się przeginać to bieżnik trzyma całkiem nieźle w czasie hamowania na wprost na szutrach etc. Generalnie to można jeździć długie dystanse fajnie, przyjemnie i komfortowo.
Podsumowanie
CST Patrol to opona, której nazwa idealnie oddaje jej charakter. Patrol to żywioł Patrola. Długie jazdy przy małych oporach toczenia to jest to! Jeżeli dodamy do tego fakt, że opona choć lekka nie jest anorektyczką to mamy naprawdę przyzwoitą trwałość oraz odporność na przebicia.
Ja testowałem 2,25″ natomiast istnieje też wersja 2,8″, która o ile zmieści się w ramie, może być naprawdę fajną propozycją ponieważ przyczepność będzie dużo większa a opory toczenia nadal mniejsze niż przy pełno wymiarowej oponie górskiej.
Myślę, że osoby które lubią pomykać drogami gruntowymi i nie czują potrzeby atakowania stromizn w dół oraz nie przepadają za hardcorem glebowym powinny pamiętać o Patrolu. Ten typ opon ma rację bytu zwłaszcza na nizinach gdzie znakomita większość kilometrów przypada na asfaltowe dojazdówki a wyzwania jazdy po miejscach pokroju Kampinosu są bardzo wątłe poza kilkoma miejscami.
Dystrybucja w PL: https://cstpoland.pl/
Jakość wykonania | |
Na twardym | |
W błocie | |
Lekkość toczenia | |
Waga | |
Współczynnik czadu | |
Cena | |
Average
|
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
[…] piastach były do wymiany a widelec miał bardzo mocno skorodowane stalowe lagi. Nowe były opony https://www.endurorider.pl/cst-patrol/ oraz pudełkowe hamulce Shimano MT 200, które zastąpiły Promax Decipher. Te ostatnie po pełnym […]
[…] komuś wymieniam gumy to najczęściej są to właśnie produkty tej marki. Tym razem celowałem w https://www.endurorider.pl/cst-patrol/, ale czułem pewien niedosyt bo już na niej jeździłem i korciło mnie coś innego. Z uwagi na […]
Cześć!
Widzę, że w każdym rowerze używasz opon CST. Jakbyś je porównał do opon od Continentala, Maxxisa czy WTB? Osobiście, że Maxxisy mają fajne bieżniki i gumy natomiast są dość mało wytrzymałe Maxxisa a opony trochę szmaciane.
Maxxis to marka własna CST ;)
Generalnie to nie widzę różnicy na niekorzyść CST jeżeli chodzi o jakość opon a przetestowałem większość tego co mają w ofercie. Charakterystyczną cechą CST jest to, że nadal używają twardszej mieszanki więc opony nie są ta nietrwałe jak to się zdarza innym producentom. Na szczęście twardość mieszanki nie jest doprowadzona do absurdu więc nie odbywa się to kosztem przyczepności.
Tak długo jak CST utrzyma jakość w dobrej cenie to dla mnie będzie to oczywisty wybór w kwestii opon.