Pływające tarcze IceStop to ostatni etap dopieszczana układu hamulcowego. Nic fajniejszego już nie ma… a ja lubię fajne rzeczy, które oprócz wyglądu zapewniają wyśmienitą funkcjonalność.
Pływające tarcze hamulcowe
Pływające tarcze hamulcowe to bardzo fajny pomysł na to aby osiągnąć maksymalne parametry hamowania. Istota rozwiązania polega na trzyczęściowej budowie dysku, która umożliwia automatyczne pozycjonowanie powierzchni roboczej.
IceStop
Skoro już wiem, że chcę mieć tarcze pływające to nie pozostaje nic innego jak znaleźć fajnego producenta. Ci najbardziej znani są po prostu drodzy a ja doskonale wiem, że gdzieś tam daleko jest fabryka, która robi te dyski pod różnymi markami więc nie pozostaje nic innego jak tylko ich namierzyć. Jak w znakomitej większości moich rewolucyjnie dobrych pomysłów realizacja trwała ładnych parę miesięcy. Generalnie to był moment, kiedy myślałem że oleję temat jednak rzutem na taśmę poszukałem jeszcze raz i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu udało się! Tarcze są dostępne w Polska w różnych wersja i kolorach w sklepie http://www.akcesoria-rower.pl/ Zakupy i wysyłka przebiegły błyskawiczne a jakości komunikacji z klientem jest rewelacyjna.
IceStop buduje ten produkt w oparciu o filozofię H.S.C.C – High Strength Cooling Configuration czyli wysokiej odporności mechanicznej towarzyszy adekwatna zdolność rozpraszania ciepła generowanego w czasie hamowania. Zaczynamy od rdzenia tarczy: jest to pająk aluminiowy, który jest lekki a jednocześnie pozwala uzyskać bardzo wysoką sztywność.
Powierzchnia robocza jest wykonana ze stali. W przypadku IceStop jest to stal nierdzewna SUS420. Nie jestem metalurgiem, ale poświęciłem co nieco czasu na poczytanie i wygląda na to, że jest to zacny materiał albowiem jest odporny mechanicznie oraz termicznie. Powierzchnia hamująca jest połączona z pająkiem za pomocą sześciu nitów, które producent nazywa Cooling Mechanism. Te aluminiowe elementy pomagają rozproszyć ciepło generowane w czasie hamowania tak skutecznie, że ryzyko zwichrowania tarczy od temperatury jest nieporównywalnie niższe niż w przypadku jednoczęściowych rotorów.
Najsupszejszą rzecz zostawiłem na sam koniec. Dzięki temu, że pomiędzy pająkiem a powierzchnią roboczą są nity to tarcza jest ruchoma! Od razu trzeba jasno powiedzieć, że luz roboczy jest NIEWYCZUWALNY w rękach i dokładnie tak powinno być. Ten minimalnych ruch umożliwia optymalne ustawienie tarczy względem klocków hamulcowych dzięki czemu okładziny pracują całą powierzchnią. Pomysł jest bardzo sprytny i od lat znany w motoryzacji gdzie zbiera same pochwały.
Jako, że nie miałem przyjemności macać tych tarcz wcześniej to kupowałem na czuja oraz po lekturze strony http://www.ice-stop.com/ Jeżeli link obok nie działa to nie przejmujcie się ponieważ czasami strona zanika tylko po to aby za dzień czy dwa wrócić do sieci. O bardzo dobrej stali SUS420 wspominałem już wcześniej a dodając do tego pająki wycięte na maszynie CNC oraz fakt, że w zestawie są czarne śruby mocujące Torx 25 (6 sztuk)… a wszystko jest owinięte w bardzo ładne pudełko ciężko jest się nie skusić. Jednak najbardziej przemówiła do mnie cena, która jest bardzo zachęcająca jak na produkt tego typu.
IceStop ma dwie wersje tarcz BD i BF różniące się pająkami oraz wzorem powierzchni roboczej. Mając problem z wyborem wziąłem po jednej sztuce każdego rodzaju.
IceStop BD
Na pierwszy ogień idzie wersja BD czyli ta z grubym pająkiem. I to dosłownie ponieważ jest to elegancko wyfrezowany kawałek stopów aluminium serii 7075, anodowany na czerwono dzięki czemu bardzo ładnie komponuje się z piastą Novatec
Zwróćcie uwagę, że gniazda na śruby są wybrane tak aby nie było żadnych kolizji pomimo słusznej grubości materiału. Niby prosty element, ale trzeba pamiętać o wielu kwestiach. Zwyczajowo jest też coś dla gryzigramków. Tak, wiem że są lżejsze wersje ale wszystkie są znacznie droższe a ja nadal uważam, że lepiej mieć odpowiednią ilość materiału niż odchudzać wszystko w nieskończoność.
Złote nity dobrze grają z https://endurorider.pl/accent-bb-ex-pro/ oraz https://endurorider.pl/stery-dartmoor-flash/ Właśnie dlatego zdecydowałem się dokupić http://www.akcesoria-rower.pl/icestop-komplet-6-srubek-do-tarcz-5x10mm-torx-zlote-p-677.html pomimo tego, że w komplecie z tarczą są czarne. Są to stalowe, anodowane na złoto, Torxy 25 w rozmiarze 5x10mm.
Takie małe detale mają ogromny wpływ na wygląd całości a skoro dopieszczam swój układ hamulcowy to dodatkowy wydatek rzędu kilkunastu złotych naprawdę nie jest aż takim obciążeniem żeby odmówić sobie tej małej przyjemności. Z punktu widzenia estetów ważne jest to, że są dostępne inne kolory.
Montaż jest banalnie prosty i jedyna kwestia na którą warto zwrócić uwagę przed założeniem tarczy to to aby powierzchnia montażowa piasty była czysta. Śruby przykręcamy „po przekątnej” dzięki czemu równomiernie dociskamy pająka do korpusu piasty.
Link do sklepu: http://www.akcesoria-rower.pl/icestop-tarcza-bd-203-mm-plywajaca-czerwona-p-581.html
IceStop BF
Wersja BF jest zbudowana analogicznie jednak pająk wycięty z stopów alu 7075 wykonany ze stali jest cieńszy niż w wersji BD.
Dla uzyskania białego koloru zastosowano lakier proszkowy zamiast anodowania.
Tarcza waży następująco. Całość sprawia filigranowe i smukłe wrażenie. Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się wzór powierzchni roboczej.
Link do sklepu: http://www.akcesoria-rower.pl/icestop-tarcza-bf-203-mm-plywajaca-biala-p-591.html
BD vs BF
Różnice w budowie widać najbardziej w kształcie powierzchni roboczej i pająkach ponieważ czerwony jest ze stopów aluminium a biały ze stali. Poza kwestią wizualną i subtelnie inną wagą zasada działania jest taka sama. Ciężko wybrać, który wzór jest ładniejszy bo obydwie tarcze wyglądają tak słodko, że aż dziw bierze że od samego paczaizmu nie psują się zęby.
Masywny wygląd BD cieszy, ale smukłość BF też ma swój urok. Gdybym miał możliwość to wziąłbym pająk z BD oraz powierzchnię roboczą z BF bo takie połączenie podoba mi się najbardziej.
Wrażenia z jazdy
Po założeniu tarcze są od razu gotowe do pracy. Podstawowa kwestia to brak konfliktów z zaciskami (zarówno PM->PM oraz IS->PM przy tarczach 203mm) co jest bardzo miłe i dobrze świadczy o producencie. IceStopy rozpoczęły działalność od klocków hamulcowych Shimano, które były na wyposażeniu https://endurorider.pl/zacisk-hamulca-shimano-saint-br-m810/ Są to spiekane metaliki, bardzo twarde i równie trwałe. Używam ich od początku 2014 roku i w chwili kiedy piszę te słowa jestem zaskoczony ich bardzo niskim zużyciem pomimo błotnych wyjazdów w czasie https://endurorider.pl/wrzesniowka-2014/ Stal nierdzewna SUS420 dotarła się bardzo szybko i hamulce osiągnęły pełną wydajność w ekspresowym tempie.
W czasie październiko-listopadówki 2014 miałem okazję sprawdzić co warte są IceStopy w starciu z Beskidami i z przyjemnością mogę napisać iż dyski wyszły z tej próby z tarczami a nie na tarczach. Jakość hamowania jest wyśmienita a odporność na przegrzanie, w stosunku do klasycznych wersji, po prostu nie ma punktu odniesienia. To jest najbardziej zadziwiająca cecha IceStopów i pozwala w pełni docenić jak sprytnym i efektywnym rozwiązaniem jest budowa tarczy hamulcowej z trzech niezależnych komponentów. Dzięki temu zabiegowi mamy do dyspozycji bardzo sztywne tarcze, które genialnie rozpraszają ciepło a do tego wyglądają po prostu obłędnie. W tym miejscu naprawdę warto podkreślić, że jakość wykonania jest na bardzo wysokim poziomie i na pająku mogłoby być logo dowolnej kultowej marki ze świata rowerowego. Powiem więcej: oglądam bardzo dużo tarcz hamulcowych i pewne elementy wykończenia są takie same jak np w dyskach Avida i nie byłbym specjalnie zdziwiony gdyby okazało się, że to oni klepią tarcze dla największych korporacji.
Ponieważ wieniec (powierzchnia robocza) nie jest połączona na sztywno z pająkiem to tarcza ustawia się optymalnie w stosunku do klocków hamulcowych więc temat ocierania o okładziny de facto znika. Moje obydwie tarcze były modelowo proste po wyjęciu z pudełka, ale gdyby zaszła konieczność korekty to dzięki nitom jest to dużo łatwiejsze niż w przypadku tarcz jednoczęściowych i wystarczą do tego Twoje własne paluchy.
Podsumowanie
Tarcze pływające to komponent, który chciałem sobie kupić od bardzo dawna, ale zwlekałem ze względu na cenę. Szczęśliwie IceStop jest tańszy niż znane marki a do tego absolutnie nie ustępuje im w jakości. Pisałem o tym wcześniej, ale napiszę ponownie: jakość wykonania jest pierwszorzędna i robi wrażenie zarówno na ludziach, którzy wiedzą co to jest jak i na tych, którzy po prostu lubią ładne rzeczy.
Choć odruchowo skupiamy się na aspekcie wizualnym to w tym przypadku nie wolno pominąć kwestii technicznych, które są naprawdę zacne. Tarcze działają wybornie pozwalając w ogromnym stopniu wyeliminować problem z przegrzewaniem hamulców, przypadkowym ocieraniu okładzin oraz potencjalnym wichrowaniu dysków. Do tego są bardzo sztywne a duży wybór kolorów i średnic (od 160 do 203mm) pozwala dopasować je do praktycznie każdego roweru.
Uprzedzając pytania o trwałość etc. – sklep daje dwa lata gwarancji. Póki co jest za wcześnie aby oceniać tę cechę jednak uważam, że nie powinno być tutaj problemów. W tej chwili zostawiam „Trwałość” bez gwiazdek, ale wrócę do tej kwestii za parę miesięcy i zobaczymy czy moje przewidywania się potwierdzą.
Zamieniając hamulce Avida na Shimano składałem zestaw MEGA. Dobór wszystkich komponentów począwszy od https://endurorider.pl/dzwignia-hamulca-shimano-zee-bl-m640/ poprzez https://endurorider.pl/zacisk-hamulca-shimano-saint-br-m810/ oraz https://endurorider.pl/przewody-w-oplocie-stalowym-unex-ultra/ miał służyć wyłącznie temu aby uzyskać wszystko to co jest najlepsze w hamowaniu. Pływające tarcze hamulcowe to wisienka na torcie, ostatnie muśnięcie, które spina całe przedsięwzięcie w całość i teraz mogę napisać iż uważam temat za zakończony.
Pływające rotory są drogie, ale trwałość powinna być co najmniej tak dobra jak w klasycznych konstrukcjach więc cukierkowy wygląd to nie wszystko co oferuje IceStop. Na podobnym poziomie cenowym są shimanowskie tarcze w technologii IceTech, jednak ja wybrałem wersję pływającą i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony. Na testowych zjazdach zaciski były bardzo ciepłe a nie gorące więc system działa i do tego wygląda jak wystawa w cukierni.
Aktualizacja 12/12/2015
Uzupełniłem „trwałość” i dałem 5 gwiazdek. Pomimo tego, że tarcze służą mi do testowania różnych klocków hamulcowych a warto zaznaczyć, że są to wyłącznie metaliczne spieki, to nie wykazują żadnych oznak zużycia poza śladami na powierzchni hamującej. Nie ma żadnych luzów ani odkształceń.
Aktualizacja 17/07/2016
Uwaga: już wiem skąd biorą się pytania o to czy tarcza BD (z grubym pająkiem) jest problematyczna w czasie montażu. Otóż okazuje się, że problem może być przy montażu z przodu. Wczoraj założyłem tę tarczę do przodu i okazało się, że pająk dotyka do goleni. Do tej pory nie miałem tego problemu ponieważ tarcza jeździła z tyłu gdzie jest znacznie więcej miejsca.
Podsumowując:
- tarcza BD z grubym pająkiem zakładamy wyłącznie na tył
- tarczę BF z cienkim stalowym pająkiem zakładamy na przód oraz tył
Jakość materiału | |
Trwałość | |
Wentylacja | |
Współczynnik czadu | |
Cena | |
Average
|
Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera
Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.
[…] W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę, że przyjarana tarcza to nie jest efekt kiepskiej jakości tylko mojego sposobu jazdy czyli bardzo mocnego hamowania w ostatniej chwili oraz całej masy zachowań, których się normalnie nie uskutecznia w czasie jazdy na rowerze. Warto podkreślić, że dyski się nie zwichrowały więc uznaję, że są ok. Później zastąpiłem je https://www.endurorider.pl/plywajace-tarcze-hamulcowe-icestop/ […]
U mnie czerwone 203 BD weszły na przedni amor jak złoto. Czadowe tarcze. Na tył też idzie identyczna.
Napisz jaki amor – to się zawsze przyda :)
Jak będę koło roweru to napiszę dokładnie, choć żałuję, że nie da się zamieszczać fotek… Powiem Ci, że z tyłu sprawa wygląda goręcej, bo jak z przodu jest z milimetr luzu, to z tyłu dosłownie się mija o włos z adapterem A2Z i w związku z tym podpowiedz mi, tak zostawić skoro nie dotyka, czy coś przesuwać??? Dodam tak od siebie, że uwielbiam czytać Twoje recenzje i przy kawie jadę wszystkie po kolei:) Bardzo, bardzo ciekawie i obrazowo piszesz.
Zawsze możesz mi podesłać fotę a ja ją dodam do testu :)
Jeżeli mija się o włos to obawiam się żeby nie doszło do kolizji i będzie ała. Musiałbym zobaczyć jak to wygląda.
Dzięki :)
[…] się, że materiał się po prostu rozwarstwiał. Ja jestem wielbicielem rozmiaru 203mm oraz https://www.endurorider.pl/plywajace-tarcze-hamulcowe-icestop/ bo takie kombo zapewnia mi ogrom pojemności cieplnej, która gwarantuje sprawne działanie […]
Witam mam pytanie o tarcze icestop w wersji BD czy wiesz może coś nowego o tych tarczach czytałem gdzieś na forum,ze nowe wersje BD nie ocierają o golenie a chcę właśnie kupić 2 tarcze z grubym pająkiem tylko trochę się boję,że będą tarły.
Poproś sprzedawcę żeby zmierzył grubość pająka: jeżeli jest taka sama jak w mojej wersji czyli ponad 4mm to jest mała szansa, że zmieści się z przodu. Zawsze możesz zrobić symulację „robiąc” taką tarczę z kartony etc.
Mam podobny set saint m820+ Ice stop. Co do tarcz to potwierdzam zdanie z innego bloga że pływaki ciężej jest ustawić, przednia 203mm ma delikatne bicie góra/dół, 180mm delikatnie na boki ( tarcze są nowe). Śrubki ICE STOP złote wytarła się anoda ( dość głęboko) na gwincie po pierwszym wkręceniu/wykręceniu. Generalnie ciężej się wkręcały, oryginalne nadal lekko wchodzą teraz nie wiem czy gwinty na gniazdach przez te śrubki nie oberwały. teraz kupiłem Reversy będę miał porównanie.
Trochę mnie irytuje że klocki biorą tarcze dość wysoko tak jak na Twoich zdjęciach tył identycznie przód 203mm tak samo. Myślałem o przeszlifowaniu adapterów +/- 1mm aby zacisk siadł głębiej.
Nie przejmuj się biciem na boki tarcza się sama ustawi i będzie dobrze – zobaczysz :) U mnie nie ma bicia góra-dół, ale ciężko mi uwierzyć że masz krzywą oś w przedniej piaście więc kontrolnie sprawdź czy otwory w piaście są równo powiercone.
Szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi żeby śrubki ciężko się wkręcały, ale na pewno nie oberwałeś gwintu więc spokojnie ;) Pamiętaj, że cały efekt wizualny to łeb śruby a tam anoda powinna być nie ruszona o ile nie drasnąłeś jej kluczem. Stare śrubki wchodzą lżej zapewne dlatego, że nie ma na nich środka zapobiegającemu zapieczeniu/samo wykręceniu śrub.
Jeżeli masz dostęp do sensownej szlifierki taśmowej to spokojnie możesz zdjąć ten 1mm, ale musisz być staranny i ostrożny żeby zachować wszystkie płaszczyzny pod kątem prostym do adaptera inaczej będzie problem z ustawieniem zacisku.
Dokładniej się przyjrzałem to oby dwie mają bicia ( góra-dół) ale to nie duże różnice.. Piasty są ok na starych tarczach nic się nie działo. Tył zostawiam w spokoju nic nie będę szlifował, wszytko jest spasowane jakby wpadła jakaś gałąź i odgięła tarczę…. Boże uchroń :) Zamiast szlifierki lepiej papier ścierny wodny 600+ woda, szyba i częste mierzenie suwmiarką…. fajnie to wychodzi….szlifowałem adapter 203 i różnica wyszła 0,02 mm …ale ze złej strony ( od montażu zacisku) i hebel się nie mieści. Moim zdaniem adaptery Reversa itp mogą być lepszym rozwiązaniem pod taką modyfikacje bo miedzy mocowaniami na zacisk jest ta wypukłość wiec możliwe że głębiej się schowa. Nie chcę szlifować adaptera shimano od strony amortyzatora bo to duża powierzchnia i dokładność będzie na pewno mniejsza.
Tak długo jak tarcza nie piłuje zacisku jest ok, a te małe bicia góra-dół po prostu olej :)
Cześć! Mam pytanie. Mam hamulce guide R 180 mm. Standardowe są po prostu za słabe. Chcę kupić tarcze ice stop 203 i zainwestować w porządne okładziny . Teraz pytanie: czy tarcze ice stop wejdą w zaciski guide R ? Masz taką wiedzę? Pozdrawiam.
Grubość tarcz jest względnie standaryzowana więc nie powinno być problemów pod tym względem. Zawsze możesz zmierzyć grubość swoich tarcz i poprosić sprzedawcę o pomiar fabrycznie nowych IceStopów dla pewności.
Ale chodzi mi o pająk w wersji db czyli grubej, mam te tarcze 180mm i jeśli pająk nie jest grubszy od samych nitów to będę w stanie określić czy będzie pająk kolidował z widelcem , chce kupić 203 mm na przód…
Napisałem Ci o wersji grubej czyli czerwonej. U mnie ta tarcza NIE mieściła się z przodu więc bądź ostrożny w tej kwestii.
Cześć, mam pytanie o tarcze icestop w wersji z grubym pająkiem, czy ten pająk jest tak gruby jak nity? Ze zdjęć wynika że nie „wychodzi” poza nity…
Dobrze widzę?
Hej, tarcza jest płaska tzn. nic nie wystaje w żadną stronę – powierzchnia jest równa.
[…] https://endurorider.pl/plywajace-tarcze-hamulcowe-icestop/ śliczne i bardzo skutecznie rozpraszające ciepło tarcze hamulcowe. […]